"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 001634 od dnia 2024-06-27 Wypożyczona, do dnia 2024-07-29
"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych? Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. "A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył. Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?
UWAGI:
Na okładce: Kobiety to czytają! Oznaczenia odpowiedzialności: Liane Moriarty ; przełożyła Magdalena Moltzan-Małkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 019344 od dnia 2024-06-28 Wypożyczona, do dnia 2024-07-29
Nine perfect strangers, each hiding an imperfect life. A luxury retreat cut off from the outside world. Ten days that promise to change your life. But some promises - like some lives - are perfect lies . . .
UWAGI:
Miejsce wydania na podstawie: COPAC online.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni