1856 Jego Wysokość król Maksymilian podniósł się z sofy, na której spoczywał, i odstawił trzymany w ręku kielich. - Muszę już wracać. - Mais non, mon Brave! - Okrzyk ten wydobył się z ukarminowanych ust kobiety, która przyglądała się swemu odbiciu w lustrze. Kobieta nie podziwiała w zwierciadle swej twarzy, choć, trzeba przyznać, rysy miała niezwykle piękne. Patrzyła na otaczający jej białą szyję klejnot - naszyjnik z dużymi rubinami w diamentowej oprawie, otrzymany właśnie w prezencie.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Katarzyna Głowacka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Tempero, a gdybyś tak pojechała ze mną? Tempera stała nieruchomo. Po chwili spytała: - Masz na myśli, belle-mere, że miałabym pojechać jako twoja pokojówka? - A dlaczego by nie? - zdziwiła się lady Rothley. - Jestem przekonana, że pokojówkom niczego tam nie brak. Tempera nie odpowiadała, więc lady Rothley mówiła dalej: - Na litość boską, Tempero, widzisz chyba, że to jedyne rozwiązanie. Umiesz zajmować się moją garderobą i będziesz mogła mi powiedzieć, jakie obrazy mam chwalić. Choć nie rozumiem, jak można pragnąć mieć je wszystkie na ścianach! - A jeśli książę odkryje, kim jestem? - spytała powoli Tempera. - Nie pomyśli, że to dziwne? - Jak miałby odkryć?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Joanna Pogorzelska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kocham go! Kocham go! - powtarzała sobie. Wiedziała jednak, że nigdy nie będzie mogła ujawnić swych uczuć. Przeciwnie, musi się poświęcić, by spełnić jego życzenie, Starała się słuchać, co mówi Lord Hawkston, ale myślała tylko o tym, jak cudownie jest być tuż przy nim. Gdy pokazując jakiś kwiat czy krzew, dotknął przypadkiem jej ramienia, ciało Dominiki ogarniała fala rozkosznego ciepła.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Małgorzata Dors.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Uścisk markiza stał się nieco bardziej stanowczy, a z Neomą zaczęło się dziać coś dziwnego. Przyjemne ciepło, które przez cały wi eczór czuła w spokojnym wreszcie sercu, wezbrało potężną falą i wypłynąwszy z piersi, zalało całe ciało. Usta paliły ją rozkosznym p łomieniem. Gorące wargi markiza wzbudziły w niej nieznane, podniosłe uczucie. Jakby magiczne piękno Syth i czar upojnej nocy zjednoc zyły swe moce w jednym pocałunku. Ogarniała ją ekstaza przekraczająca najśmielsze marzenia. Było w tym uczuciu wspomnienie muzyki, o brazów, a także szczęścia zrodzonego na przejażdżce o zaraniu dnia - i promienność modlitwy czystego serca płynącej do samego Boga. Jak błyskawica przebiegła jej przez głowę jasna myśl: to miłość! Miłość, którą znała ze snów i tęsknoty oczekiwania, lecz o wiele ba rdziej doskonała, wzniosła i błogosławiona. fragment
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opis pałacu wicekróla w Kalkucie, rezydencji w Lucknow i Naini Tal oraz opis ceremoniału dworskiego są zgodne z rzeczywistością. Na szczegóły prawdziwej historii Wielkiej Gry trzeba jeszcze poczekać. Cała sprawa zakończyła się niespodziewanie w roku 1903 kiedy, jak wszyscy sądzili, jedynie ponowna mobilizacja całej granicy północno - zachodniej mogła powstrzymać wojska rosyjskie przed wkroczeniem do Kabulu i Peshawaru.
Jednak wbrew tym oczekiwaniom kryzys zaczął ustępować. Rosja została zmuszona do odwrotu przez armię i marynarkę japońską. Japonia i Anglia podpisały w latach 1902 i 1905 dwa traktaty. Wszystko to sprawiło, że równowaga sił w Azji zachwiała się wyraźnie na korzyść Wielkiej Brytanii.
Wreszcie, pod długim oczekiwaniu, na mocy traktatu podpisanego w Petersburgu w roku 1907, Rosja uznała Afganistan za część brytyjskiej strefy wpływów.
Ktoś mógłby spytać, dlaczego? Odpowiedzi należy szukać w szybkim tworzeniu się potężnego państwa niemieckiego za zachodnią granicą Rosji. To właśnie lęk przed niemiecką potęgą militarną zakończył Wielką Grę.
W roku 1903 pułkownik Francis Yunghusband, stojący na czele misji wojskowej w Tybecie, dotarł do Lhasy.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Izabella Śluzek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Szli między wysokimi krzakami wąską ścieżką, która prowadziła do kuchennych drzwi. Jimmy nagle przycisnął ją do siebie. - Do licha z tymi wszystkimi ślubnymi historiami! Dosyć mam tej bezczynności, robienia planów, czekania... pragnę cię już... teraz... dzisiejszej nocy! Obejmował ją mocno i całował zachłannie... czuła jego usta na włosach, oczach, szyi i na wargach... Nie było sposobu, by go powstrzymać, by mu się oprzeć, więc drżąca i zamknięta w jego gwałtownym uścisku nie przeciwstawiała się już spływającej na nią fal jego wielkiej namiętności...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Cartland ; przełożyła Anna Kłak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni