Jako lekarka i jako człowiek przeżyła zagładę getta warszawskiego, przeżyła zagładę jego dzieci. Żyła wspólnym życiem ze swoimi małymi pacjentami i była świadkiem ich śmierci. Inaczej niż wielu innych towarzyszyła umieraniu każdego dziecka osobno i umierała po wielokroć, z każdym z nich. Także wtedy, gdy poddała się wewnętrznemu nakazowi wybrania dla swoich podopiecznych lepszej śmierci - we śnie, zamiast okrutnej - w komorze gazowej. Wtedy także lękała się o każde dziecko, o to, że któreś z nich obudzi się, zanim nadejdzie śmierć łagodna i będzie skazane na tę okrutną. Książkę trzeba przeczytać. Jest to relacja uczestnika i świadka tragicznych i nieludzkich wydarzeń, napisana z najbardziej ludzkim stosunkiem do śmierci. (Marek Edelman)
UWAGI:
Publ. klubu Świat Książki nr 7652.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wstrząsająca opowieść o kacie z Listy Schindlera, oprawcy, który własnoręcznie zabił ponad 500 ludzi."Kto najpierw strzela, ma więcej z życia". Takie zdanie zdobiło ścianę willi Amona Leopolda Götha i stało się mottem jego rządów w podkrakowskim obozie koncentracyjnym w Płaszowie. Podczas dyktowania stenografowi listów i rozkazów strzelał przez okno z myśliwskiego karabinu do pracujących przed barakami więźniów... Johannes Sachslehner opisał życie jednego z największych zbrodniarzy drugiej wojny światowej. Pałający sadystycznymi obsesjami, dokonujący bestialskich mordów Göth był uważany przez więźniów za ucieleśnienie zła. Kto raz spotkał Kata, ten już nigdy nie był w stanie wymazać go z pamięci.
UWAGI:
Tyt. oryg.: Der Tod ist ein Meister aus Wien : Leben und Taten des Amon Leopold Göth. Bibliogr. s. 375-385. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polska i jej przeszłość żydowska- oto niewyczerpany przedmiot rozmów i kłótni. Są to pierwsze słowa książki Jean Yves Potela.Człowiek z zewnątrz, który stara się zrozumieć obie strony tych rozmów czy kłótni staje się ofiara swego rodzaju rozdarcia; w rozmowie z jedną ze stron broni stanowiska drugiej, w rozmowie zaś z drugą staje po stronie tej pierwszej. Jednocześnie ma szanse stać się dla nich swego rodzaju pośrednikiem w osiągnięciu porozumienia. Może jednocześnie spojrzeć chłodnym okiem na ten dialog i lepiej od stron zaangażowanych w tenże zrozumieć, iż droga do porozumienia może być bardzo krótka. Nie jest to jednak przesłanie książki. Jeśli jednak, ktoś tak uważa, również nie będzie w błędzie. Potel po prostu opisuje w niej kilka ważnych aspektów spory, czy też dialogu polsko żydowskiego.Z jednej strony widzimy grupę historyków i osób zafascynowanych kulturą, której już nie ma. Lublin, Kraków i Kazimierz- miejsca, gdzie odnajduje się jej ślady, a także Radegast, Poniatowa czy Auschwitz- miejsca gdzie próbowano ją unicestwić. Koniec niewinności jest więc tym optymistycznym raportem z przemian zachodzących w Polsce, przemian dzięki którym pamięć zostaje przywrócona. Potel wskazuje tych, którzy mają odwagę wziąć na swoje barki ciężar związany z odkłamywaniem historii, zapełnianiem białych plam i przywracać pamięć. Wśród nich są nich historycy, którzy zerwali z mitem "niewinnej Polski", członkowie teatru z Lublina, którzy założyli fundację Brama Grodzka i rekonstruują żydowską historię swego miasta oraz regionu, władze Łodzi, które postawiły sobie za cel przywrócić pamięć o jej żydowskich współmieszkańcach, miłośnicy żydowskiego Kazimierza, którzy stworzyli Festiwal Kultury Żydowskiej, nauczyciele, którzy w nowatorski sposób wprowadzają temat Zagłady do szkół.Z drugiej jednak strony książka ta jest bolesnym wspomnieniem tych najbardziej krwawych lat we wspólnej historii. Mamy więc antysemityzm, Jedwabne, pogrom kielecki, marcową nagonkę. Mamy też tych, którzy wbrew faktom, wbrew badaniom próbują nadal fałszować historię, próbują usprawiedliwić zło. Jednak po przeczytaniu książki nie wiemy, czy naprawdę jest tych ostatnich tak niewielu, czy tylko Potel ich tak bardzo nie eksponuje. Miejmy nadzieję,że ten pierwszy wniosek jest prawdziwszy.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "La fin de l`innocence : la Pologne face a son passé juif" 2008.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
ADOLF EICHMANN - człowiek, któremu Hitler powierzył organizację zagłady Żydów w Europie. Nawet gdy III Rzesza chyliła się ku upadkowi, nie porzucił swojego zadania. W marcu 1944 pojechał na Węgry, by tam zlikwidować ostatnich Żydów w Europie. Nagrodą miała być pochwała od samego Führera. RAOUL WALLENBERG - przedstawiciel jednego z najbardziej wpływowych rodów Szwecji i dyplomata. Za cel postawił sobie ocalenie od komór gazowych węgierskich Żydów. "Moje życie jest jedno - powiedział - ale może ocalić tysiące". Losy Eichmanna i Wallenberga przecięły się w 1944 roku w Budapeszcie. Ich konfrontacja była pojedynkiem dobra ze złem. Wallenberg ocalił 100 000 ludzkich istnień. Eichmann przeżył wojnę i uciekł do Argentyny. Wallenberg trafił w ręce Armii Czerwonej. Jeden z największych bohaterów II wojny światowej zginął w niejasnych okolicznościach. Jego prochy trafiły prawdopodobnie do tej samej mogiły, co szczątki Berii
UWAGI:
Tyt. oryg.: The envoy : the epic rescue of the last Jews of Europe in the desperate closing months of World War II. U dołu s. tyt. i okł. nazwa grupy wydaw.: litera nova. Bibliogr. s. 274-[280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nikomu nie mów, że na imię ci Rachmil : poruszająca historia żydowskiego chłopca w latach Holokaustu : historia prawdziwa Tyt. oryg.: ""Du darfst nie sagen, dass du Rachmil heisst" : die Geschichte von Laja Menen und ihrem Sohn Rudi".
Niezwykłe odkrycie w archiwum jednego z klasztorów w Belgii: nieznane wcześniej dokumenty naprowadzają Autorkę na ślad żydowskiego chłopca, który w 1943 roku znalazł schronienie w klasztorze trapistów w Westvleteren, po czym został oddany flamandzkiej rodzinie pod opiekę. W ten sposób zdołał przeżyć Holocaust. Warszawska Żydówka, Laja Menen, wyjeżdża do Niemiec w poszukiwaniu pracy. Jest sama i nosi w łonie nieślubne dziecko. W 1936 roku w berlińskim szpitalu żydowskim rodzi syna - Rudiego Rachmila. Udaje jej się uciec razem z nim do Brukseli. Dzięki aktywnej postawie pewnego Żyda z Karlsruhe oraz mnichów z zakonu trapistów chłopiec trafia do belgijskiej rodziny, która ratuje go przed nazistami. Nowa rodzina przyjmuje go pod swój dach nie oznacza to jeszcze, że dziecku przestało zagrażać śmiertelne niebezpieczeństwo, jednak jego szanse na przeżycie znacznie wzrastają. Chłopiec unika śmierci. Niestety matka Rudiego, Laja Menen, nie ma tyle szczęścia - wpada w ręce gestapo i zostaje wywieziona do Auschwitz. Dopiero w 2002 roku syn zamordowanej Lai, 66-letni Rudolf Rachmil Menen, dowiedział się, gdzie się urodził dowiedział się też wreszcie, kim był jego ojciec.
UWAGI:
1450. publ. Klubu dla Ciebie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jechiel Rajchman, urodzony w 1914 roku w Łodzi, podczas II wojny światowej trafił do Ostrowca Lubelskiego, skąd w 1942 roku został - razem z młodszą siostrą - wywieziony do obozu zagłady w Treblince. Cudem ocalony z selekcji, musiał stawić czoło straszliwej rzeczywistości obozowej. Pracował kolejno przy sortowaniu odzieży ofiar komór gazowych, jako fryzjer, tragarz zwłok i "dentysta" - wyrywał złote zęby zagazowanym. Codziennie widział śmierć, był brutalnie bity, głodzony, poniżany - jak inni więźniowie. Tak przeżył prawie rok. Należał do organizatorów powstania w Treblince, które wybuchło 2 sierpnia 1943 roku. Zdołał uciec i przeżył jako jeden z pięćdziesięciu siedmiu ocalałych. Swoje wspomnienia spisał niewyszukanym językiem, jeszcze przed zakończeniem wojny. W tej pracy odnalazł siłę i motywację do życia. Rajchman po wojnie wyemigrował do Urugwaju, jednak jego wspomnienia, spisane w jidysz, zostały opublikowane dopiero niedawno. Po przekładzie na francuski, niemiecki i szwedzki - kolej na polskie wydanie tego wstrząsającego tekstu.
UWAGI:
Na s. tyt. także fałszywe nazwisko, którego używał podczas okupacji.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni