Warszawa 1938 r. W centrum miasta w gangsterskich porachunkach ginie kilku ludzi. Czy ma to związek z popełnionym dzień wcześniej morderstwem w pobliżu Fortów Bema? Ślady prowadzą do... Berlina. Czy za zabójstwami stoją funkcjonariusze III Rzeszy? Kim jest piękna i uwodzicielska Katrin? Agentką, kurtyzaną czy mścicielką?
UWAGI:
Kontynuacja powieści w książce pt.: Al Capone w Warszawie.
Dorota Danielewicz-Kerska przyjeżdża do Berlina na początku lat osiemdziesiątych XX, gdy jest podzielony na dwie, w założeniu przeciwstawne, części. Kilka lat później ma okazję obserwować, jak po okresie rozdarcia zabliźniają się miejskie rany. W ciągu trzech dekad w mieście nad Szprewą zaszły zmiany, dzięki którym dziś wymyka się ono wszelkim próbom zaszufladkowania. Ta metropolia zaskakuje swoją różnorodnością. Tu także jak nigdzie indziej indywidualne losy splatają się nierozerwalnie z europejską historią XX wieku.W sentymentalnej wędrówce przez stacje metra, dzielnice i parki towarzyszą nam bohaterowie filmów Wima Wendersa i Toma Tykwera oraz muzyka U2, Davida Bowiego, Tangerine Dream i Nicka Cave`a. W każdej opowieści, autorka dyskretnie wskazuje kolejny nietypowy, nieoczywisty sposób na zwiedzanie miasta.
Nad placem św. Marka niesie się dźwięk fortepianu, to Christian ćwiczy partie z Te Deum Händla. Na kwadratowej wieży kościoła siadają wrony; na krzyżu mieszczą się trzy, nieświęta trójca powietrznych przestrzeni. Wiewiórki buszują w liściach lip, a w krzakach jaśminu przy kościelnym murze kury dozorcy szkoły szukają pilnie czegoś do jedzenia. Wieczorem, już po sabacie wron na wieży, owczarek dozorcy zagania kury do kurnika, mamy zabierają dzieci z placu zabaw do domu, a lawenda wokół fontanny zaczyna pachnieć latem. [...]Na tle zieleni placu pojawia się czarny beret pastora Gerharda wracającego z ogrodu. Za chwilę z jego okna będzie można usłyszeć popularną pieśń Mozarta, pastor lubi kończyć dzień przy pianinie. Jeśli do tego pojawi się kwartet Romów z Tangiem milonga, a przygłuchawy pan Bröhme puści sobie przy wieczornym winie na pełen regulator płytę z marszami wojskowymi, wówczas symfonia placu św. Marka będzie kompletna.[fragment]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Danielewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na obiad z Imre Kertészem. Na spacer śladami bohaterki filmu Biegnij, Lola, biegnij. Na cmentarz z Adamem Zagajewskim. Do ogrodu i nad jezioro ze Zbigniewem Herbertem, Ryszardem Krynickim lub Gustawem Herlingiem Grudzińskim. Gdzie? Tylko w Berlinie!Dorota Danielewicz przyjechała do Berlina na początku lat osiemdziesiątych XX wieku, gdy był on podzielony na dwie, w założeniu przeciwstawne, części. Kilka lat później miała okazję obserwować, jak po okresie rozdarcia zabliźniają się miejskie rany. Do dziś jednak miasto nad Sprewą zaskakuje różnorodnością.W sentymentalnej wędrówce po stacjach metra, parkach i zaułkach towarzyszą autorce bohaterowie filmów Wima Wendersa, Tom Tykwera i Krzysztofa Kieślowskiego oraz muzyka U2, Davida Bowiego, Tangerine Dream czy Nicka Cave`a. W każdej opowieści, autorka dyskretnie wskazuje kolejny nietypowy, nieoczywisty sposób na zwiedzanie miasta.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Danielewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni