Ubiegłe stulecie przyniosło eksterminację wielu milionów ludzi, do której zachęcały trzy biblie nienawiści: Mein Kampf Adolfa Hitlera, Krótki kurs historii WKP(b) Józefa Stalina i Protokoły mędrców Syjonu. Te ostatnie, wydane po raz pierwszy w Rosji w 1903 roku, powstały z inspiracji carskiej ochrany i zostały napisane przez jej agenta, Mathieu Gołowinskiego. Ukazywały sposoby, którymi Żydzi rzekomo dążą do zawładnięcia światem. Zdemaskowane dość wcześnie jako falsyfikat nadal ukazują się w wielu krajach, od Polski i Rosji po USA i Japonię, służąc podsycaniu antysemityzmu. Obecna edycja Protokołów ... poprzedzona jest obszernym wstępem, ukazującym ich związek ze spiskową teorią dziejów oraz przyczyny, dla których zyskały tak szeroki rozgłos i nadal cieszą się wielka popularnością.
UWAGI:
Zawiera także przedr. tekstu Protokołów mędrców Syjonu, oryg. Poznań 1938 r.
Kategoria fakty, domysły, interpretacje , pod gwiazdą dawidaOkres historyczny historia najnowszaSpory o GrossaSpory o GrossaPolskie problemy z pamięcią o Żydach Dobrosielski P. Instytut Badań Literackich PANRok wydania: 2017ISBN: 978-83-65832-44-3Oprawa: miękkaIlość stron: 334Wymiary: 140 x 20536.30 złkupuję recenzje"Godne podkreślenia i wyróżnienia jest to, że wśród istniejących już badań tego tematu Paweł Dobrosielski obiera drogę odrębną i proponuje swoją własną autorską problematyzację. (...) Jego podstawowym zamierzeniem jest nie tyle odtworzenie tego, co zostało powiedziane w publicznych debatach wokół Grossa, ile raczej rozpoznanie warunków możliwości mówienia oraz leżących u podstaw dyskursu reguł jego wytwarzania. (...)Wartość poznawcza pracy Pawła Dobrosielskiego, a także jej wymiar heurystyczny oraz jej moc perswazyjna nie polegają tylko na zgromadzeniu i uporządkowaniu rozległej bazy źródłowej, lecz przede wszystkim na trafnym, przekonującym i nowatorskim jej sproblematyzowaniu. (...)Paweł Dobrosielski dokonał pionierskiego pod względem zakresu źródłowego i przyjętej metodologii, w pełni autorskiego opracowania problematyki recepcji pism Jana Tomasza Grossa. (...)Powstała książka, której znaczenie nie wyczerpuje się tylko na opisie pewnych praktyk dyskursywnych, lecz odsłania mechanizmy wytwarzania imaginarium społecznego Polaków i profilowania narodowej tożsamości, dla której doświadczenie Zagłady okazuje się dziedzictwem często niechcianym, odrzucanym, na różne sposoby oswajanym, ale przecież- niezbędnym".(z recenzji prof. Jacka Leociaka)
UWAGI:
Bibliografia na stronach 313-325. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Strach : antysemityzm w Polsce tuż po wojnie : historia moralnej zapaści Tyt oryg.: "Fear : anti-semitism in Poland after Auschwitz, an essy in historical interpretation".
Reportaż, który poprzez historię życia jednego człowieka, pana Cukra, próbuje pokazać początki antysemityzmu w Polsce. Autorka dotarła do pana Cukra, który obecnie mieszka w Izraelu i opowiedział jej o swoim dzieciństwie w przedwojennej miejscowości na wschodzie Polski.W tym małym miasteczku mieszkało 70% ludności pochodzenia żydowskiego. Tuż przed wojną konflikty między mieszkańcami doprowadziły do pogromu ludności pochodzenia żydowskiego. Pan Cukier uciekł wraz z matką i rodzeństwem, a ich wojenne losy zagnały ich aż do Kazachstanu. W końcu wyjechał do Izraela.Tematem książki jest tajemnica: wybaczenia, zemsty, zapomnienia, zdrady. Wspomnienia pana Cukra uzupełniają przytoczone przez autorkę historie pogromów, które wydarzyły się w innych miasteczkach w Polsce. Rozmawiając z człowiekiem, który żył w tamtych czasach i w tamtych miejscach, próbuje zrozumieć, jak to się stało, że z iskry powstaje pożar trawiący wszystko i wszystkich.
UWAGI:
Bibliogr. s. 355-357.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nadszedł ów dzień 4 lipca, który - gdyby istniały maszyny niesłusznie nazywane myślącymi - zostałby przez nie wybrany na dzień pogromu. Zbrodniarze radzieccy w Norymberdze oskarżali o zbrodnię, której sami dokonali, tylko dlatego, że zwyciężyli w wojnie. Pogrom kielecki miał przekonać opinię publiczną, ale także rządy wolnych krajów, że zwycięstwo radzieckie i okupacja Wschodniej Europy ma głębokie uzasadnienie, a pozostawienie Polski jako państwa niepodległego, a co gorsze - pozwolenie, by wróciła armia polska z Zachodu, doprowadziłoby do odrodzenia nazizmu w Niemczech i Polsce. Oblicze Polaków zostało po 4 lipca dokładnie odmalowane, a obraz ten zachowany jest do dziś i co pewien czas przypominany światu. Głównym argumentem znoszącym jakąkolwiek wartość procesu jako aktu prawnego oraz zapadłych na nim wyroków jest fakt, że ani jedna osoba skazana w tym procesie nie była winna mordowania Żydów na ulicy Planty (.). Ani jedna z osób oblegających dom, ostrzeliwujących go z zewnątrz, ani też z osób, które wdarły się do środka, nie została postawiona przed sądem.
UWAGI:
Bibliogr. s. 246-247.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni