Biedni ludzie z miasta Łodzi powieść o nadzwyczajnej sile!
W lutym 1940 roku władze niemieckie założyły w Łodzi getto. Przełożonym starszeństwa Żydów i samozwańczym "królem" getta został Chaim Mordechaj Rumkowski, żydowski przemysłowiec. Przed pierwszą wojną był współwłaścicielem fabryki pluszu, później agentem ubezpieczeniowym i społecznikiem, założycielem domu dla sierot, działaczem syjonistycznym. Rumkowskim kierowały wielka ambicja i osobliwe marzenie ocalenia getta przez stworzenie tam miasta pracy. Przekształcił je w wydajny kompleks przemysłowy produkujący towary na potrzeby wojenne Niemiec. Do wyczerpującej pracy zmuszał dorosłych i dzieci. Miał swoją policję, administrację, urzędników, walutę. Decydował o listach osób wysyłanych na śmierć. Wymagał też dobrowolnego zgłaszania się do kolejnych transportów, aby ratować pozostałych mieszkańców. S. Sem-Sandberg sięga do autentycznych kronik i dokumentów, zadaje pytania o granice ludzkich poczynań w moralnej próżni okupacji. Do dziś trwa dyskusja, czy Rumkowski był kolaborantem i narzęziem w rękach nazistów, czy zręcznym graczem ratującym swoich współbraci.
Biedni ludzie z miasta Łodzi powieść o nadzwyczajnej sile!
W lutym 1940 roku władze niemieckie założyły w Łodzi getto. Przełożonym starszeństwa Żydów i samozwańczym "królem" getta został Chaim Mordechaj Rumkowski, żydowski przemysłowiec. Przed pierwszą wojną był współwłaścicielem fabryki pluszu, później agentem ubezpieczeniowym i społecznikiem, założycielem domu dla sierot, działaczem syjonistycznym. Rumkowskim kierowały wielka ambicja i osobliwe marzenie ocalenia getta przez stworzenie tam miasta pracy. Przekształcił je w wydajny kompleks przemysłowy produkujący towary na potrzeby wojenne Niemiec. Do wyczerpującej pracy zmuszał dorosłych i dzieci. Miał swoją policję, administrację, urzędników, walutę. Decydował o listach osób wysyłanych na śmierć. Wymagał też dobrowolnego zgłaszania się do kolejnych transportów, aby ratować pozostałych mieszkańców. S. Sem-Sandberg sięga do autentycznych kronik i dokumentów, zadaje pytania o granice ludzkich poczynań w moralnej próżni okupacji. Do dziś trwa dyskusja, czy Rumkowski był kolaborantem i narzęziem w rękach nazistów, czy zręcznym graczem ratującym swoich współbraci.
Biedni ludzie z miasta Łodzi powieść o nadzwyczajnej sile!
W lutym 1940 roku władze niemieckie założyły w Łodzi getto. Przełożonym starszeństwa Żydów i samozwańczym "królem" getta został Chaim Mordechaj Rumkowski, żydowski przemysłowiec. Przed pierwszą wojną był współwłaścicielem fabryki pluszu, później agentem ubezpieczeniowym i społecznikiem, założycielem domu dla sierot, działaczem syjonistycznym. Rumkowskim kierowały wielka ambicja i osobliwe marzenie ocalenia getta przez stworzenie tam miasta pracy. Przekształcił je w wydajny kompleks przemysłowy produkujący towary na potrzeby wojenne Niemiec. Do wyczerpującej pracy zmuszał dorosłych i dzieci. Miał swoją policję, administrację, urzędników, walutę. Decydował o listach osób wysyłanych na śmierć. Wymagał też dobrowolnego zgłaszania się do kolejnych transportów, aby ratować pozostałych mieszkańców. S. Sem-Sandberg sięga do autentycznych kronik i dokumentów, zadaje pytania o granice ludzkich poczynań w moralnej próżni okupacji. Do dziś trwa dyskusja, czy Rumkowski był kolaborantem i narzęziem w rękach nazistów, czy zręcznym graczem ratującym swoich współbraci.
Biedni ludzie z miasta Łodzi powieść o nadzwyczajnej sile!
W lutym 1940 roku władze niemieckie założyły w Łodzi getto. Przełożonym starszeństwa Żydów i samozwańczym "królem" getta został Chaim Mordechaj Rumkowski, żydowski przemysłowiec. Przed pierwszą wojną był współwłaścicielem fabryki pluszu, później agentem ubezpieczeniowym i społecznikiem, założycielem domu dla sierot, działaczem syjonistycznym. Rumkowskim kierowały wielka ambicja i osobliwe marzenie ocalenia getta przez stworzenie tam miasta pracy. Przekształcił je w wydajny kompleks przemysłowy produkujący towary na potrzeby wojenne Niemiec. Do wyczerpującej pracy zmuszał dorosłych i dzieci. Miał swoją policję, administrację, urzędników, walutę. Decydował o listach osób wysyłanych na śmierć. Wymagał też dobrowolnego zgłaszania się do kolejnych transportów, aby ratować pozostałych mieszkańców. S. Sem-Sandberg sięga do autentycznych kronik i dokumentów, zadaje pytania o granice ludzkich poczynań w moralnej próżni okupacji. Do dziś trwa dyskusja, czy Rumkowski był kolaborantem i narzęziem w rękach nazistów, czy zręcznym graczem ratującym swoich współbraci.