Fundamentalne pytania, które Radziwon zadaje w swojej książce zadać jest bardzo łatwo: co powoduje, że wybitna jednostka w określonych warunkach działa akurat tak, a nie inaczej Dlaczego ten sam człowiek czasami zachowuje się jak bohater, a innym razem jak tchórz Czy zdaje sobie sprawę ze swoich pobudek Kiedy działa zgodnie z nimi, a kiedy na przekór W odniesieniu do konkretnej osoby odpowiedzi na te pytania udzielić niełatwo. W odniesieniu do Jarosława Iwaszkiewicza i jego długiego, powikłanego życia, jest to trudne w dwójnasób. Człowiek Wschodu i Zachodu, wrażliwy artysta i erudyta, prozaik i poeta, był jednocześnie przywiązany do splendorów, zauroczony władzą, nieraz łatwo ulegał złudzeniom, czasem zachowywał się jak oportunista. Marek Radziwon śledzi jego koleje życia, wskazuje wydarzenia i osoby, które kształtowały Iwaszkiewicza oraz sięga po mnogość źródeł i świadectw, które pomagają choćby częściowo pojąć tę niezwykle skomplikowaną osobowość. Radziwon napisał mądrą, dociekliwą książkę, dotarł do wielu niewykorzystanych dotąd materiałów, takich jak listy, źródła archiwalne, czy też notesy i kalendarzyki pisarza. Nie przykrawa przy tym życia Iwaszkiewicza do współczesnych realiów, nie proponuje łatwych odpowiedzi, ostrożnie formułuje oceny. Zadaniem tej wyjątkowej biografii nie jest bowiem poniżenie lub wywyższenie bohatera, ale przede wszystkim próba jego zrozumienia.
Historia Francji i Europy doby renesansu, baroku i oświecenia opowiedziana zarówno z perspektywy królewskiej alkowy, jak paryskich salonów i ogrodów Wersalu. Piękne i ambitne kobiety, jedne przebiegłe i niebezpieczne, inne - wierne i cnotliwe, pozostając w cieniu, częstokroć sprawują realną władzę. Ich pozycja zawsze wiąże się z jakąś słabością po stronie mężczyzn: niepełnoletnością, zgubnymi namiętnościami czy chorobą. Niektóre w przemyślany sposób obchodzą prawo salickie, umożliwiające dziedziczenie korony po zmarłym mężu...
UWAGI:
U dołu okł.: Benedetta Craveri wydobywa dla nas z mroku historii najbardziej wpływowe i inteligentne bohaterki skandali - kobiety, których nic nie [>>] było w stanie powstrzymać. - The New York Times. Bibliogr. s. 321-328. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W oparciu o plan autobiografii Korczaka pozostawiony w Pamiętniku Joanna Olczak-Ronikier odtwarza historię życia Doktora, wplatając ją w opowieść o losach i wyborach polskich Żydów. Poznajemy bohatera jako chłopca szukającego swojej drogi, młodego lekarza o społecznych zainteresowaniach, pedagoga głoszącego nowatorskie teorie, pisarza, wieloletniego kierownika Domu Sierot dla dzieci żydowskich, współpracownika Naszego Domu - internatu dla dzieci polskich. Dowiadujemy się, że w młodości pisywał egzaltowane poematy, odrzucane przez wszystkie redakcje. Że założył pierwsze na świecie pismo dla dzieci, redagowane przez dzieci. Że choć zdeklarowany pacyfista, brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej i w I wojnie światowej. Że choć wydawał się racjonalistą i sceptykiem, był człowiekiem głęboko religijnym, a równocześnie interesował się teozofią i należał do loży masońskiej. Nie popierał żadnej partii politycznej. Nie opowiadał się po stronie żadnej ideologii. Przez całe życie towarzyszyła mu wiara, że można być równocześnie Żydem i Polakiem. Tuż przed śmiercią zanotował: "Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak się to robi". W oparciu o plan autobiografii Korczaka pozostawiony w Pamiętniku Joanna Olczak-Ronikier odtwarza historię życia Doktora, wplatając ją w opowieść o losach i wyborach polskich Żydów. Poznajemy bohatera jako chłopca szukającego swojej drogi, młodego lekarza o społecznych zainteresowaniach, pedagoga głoszącego nowatorskie teorie, pisarza, wieloletniego kierownika Domu Sierot dla dzieci żydowskich, współpracownika Naszego Domu - internatu dla dzieci polskich. Dowiadujemy się, że w młodości pisywał egzaltowane poematy, odrzucane przez wszystkie redakcje. Że założył pierwsze na świecie pismo dla dzieci, redagowane przez dzieci. Że choć zdeklarowany pacyfista, brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej i w I wojnie światowej. Że choć wydawał się racjonalistą i sceptykiem, był człowiekiem głęboko religijnym, a równocześnie interesował się teozofią i należał do loży masońskiej. Nie popierał żadnej partii politycznej. Nie opowiadał się po stronie żadnej ideologii. Przez całe życie towarzyszyła mu wiara, że można być równocześnie Żydem i Polakiem. Tuż przed śmiercią zanotował: "Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak się to robi".
Że wielkim malarzem był - wiadomo. Ale że pisał wiersze, nałogowo palił papierosy i grał w karty z taką samą namiętnością, jak jego żona, z tą tylko różnicą, że ona przegrywała - już niekoniecznie. Znakomita biografia Jacka Malczewskiego przynosi erudycyjny, daleki od mitologizacji, przykuwający uwagę portret jednego z największych polskich artystów. Dorota Kudelska gromadziła materiały do tej książki przez kilkanaście lat. Przemierzyła całą Polskę i pół Europy. W państwowych archiwach i prywatnych zbiorach odnalazła ponad tysiąc nieznanych listów od i do artysty. Także tych pisanych przez Marię Kingę Balową, jego muzę i kochankę, których - wbrew danemu jej słowu - Malczewski nie zniszczył. Rzucają one światło na dzieje ich dziesięcioletniego związku, a także na nieudane małżeństwo artysty z córką zamożnego aptekarza, dla której sztuka męża pozostawała obca. Dlatego między innymi na portrecie namalował ją w swojej pracowni w otoczeniu zasłoniętych lub odwróconych do ściany obrazów. Kolejne rozdziały - zogniskowane wokół ważnych dla Malczewskiego miejsc i osób - przedstawiają dzieje jego przyjaźni i miłości, rozwoju duchowego i emocjonalnego, ukazują jego udział w artystycznym życiu Krakowa przełomu XIX i XX wieku oraz tajniki warsztatu: intrygujące rekwizyty, stroje, piękne modelki... Książka rewiduje utrwalone przez lata opinie, przynosi nowe odczytania spuścizny artystycznej Malczewskiego, wyjaśnia pomijane dotąd przez biografów szczegóły wydarzeń z jego siedemdziesięciopięcioletniego życia. Nie omija też tematów trudnych czy niewygodnych. Stawia wreszcie czoło potężnej machinie automitologizacyjnej, którą Malczewski budował przez całe życie. Dzięki temu otrzymujemy solidnie udokumentowany i fascynujący portret geniusza o nader skomplikowanej osobowości.
UWAGI:
Kalendarium s. 441-444. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dzieje kontaktów Jerzego Putramenta i Czesława Miłosza układają się w powieść awanturniczą, którą przewrotnie pisała historia XX wieku. Losy obu bohaterów, byłych kolegów z Uniwersytetu Stefana Batorego i "Żagarów", potoczyły się bowiem w sposób zdumiewający, pełen zaskakujących wolt. Putrament rozpoczął w Wilnie zarówno swoją drogę pisarską, jak i polityczną karierę. Jako literat osiągnął pozycję drugorzędnego pisarza PRL. Jako działacz zaczął w Młodzieży Wszechpolskiej, by jeszcze w latach trzydziestych przeobrazić się w gorliwego komunistę, co w przyszłości miało mu zapewnić wysokie stanowisko dygnitarza partyjnego, ale później skazać na stopniową degradację i zapomnienie. Miłosz przez kilka powojennych lat należał do komunistycznego establishmentu, pracując w służbie dyplomatycznej. Gdy w 1951 roku poprosił o azyl polityczny we Francji, został przez władze PRL uznany za renegata; do 1980 istniał na niego zapis cenzorski. Jego dramatyczne życiowe perypetie rekompensowała sława literacka, której ukoronowaniem stała się Nagroda Nobla. Obaj stale się rozmijali. Kiedy Putrament sympatyzował z endecją, Miłosz był w apogeum lewicowości; kiedy Miłosz powędrował w rejony metafizyczne, Putrament coraz bardziej komunizował. Istniał między nimi związek miłości-nienawiści, "zajady wyższości-niższości". Po zerwaniu kontaktów przyszły noblista unieśmiertelnił swojego kolegę w Zniewolonym umyśle, w ironicznym wizerunku Gammy. Ten nader złośliwie sportretował Miłosza w swoich pamiętnikach. Nie szczędząc sobie docinków, pisali: "niewolnik dziejów", "tchórz honoris causa". Z biegiem lat ich stosunki uległy poprawie, dawne namiętności wygasły, mówili o sobie z pewną sympatią, powracając pamięcią do wspólnie przeżytych lat młodości oraz atmosfery przedwojennego Wilna.
UWAGI:
Bibliogr. s. 303-311. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni