Kamienne posągi moai, wulkan Ranoraraku, dzikie kurczaki, ludożercy, bóg Make-make, Człowiek-Ptak, wyścig przez ocean, język rapanujski, polinezyjska pieśń życia oraz historia pewnego tatuażu.
Blondynka na Zanzibarze . Wyspa na Oceanie Indyjskim, słynąca z cudownych plaż i handlu niewolnikami. Kamienne Miasto, cynamon, wanilia, pieprz i goździki na plantacji przypraw, Droga Tysiąca Drzew Mango, arabska księżniczka, zanzibarska kuchnia i tajemnica szczęścia.
Beata Pawlikowska - pisarka i podróżniczka, autorka audycji "Świat według Blondynki" w Radiu Zet, pół życia spędza w dżungli amazońskiej. Teraz mamy szansę udać się tam razem z nią. W swojej najnowszej książce zagłębia się w tropikalną puszczę, gdzie spotyka Indian i wśród nich przechodzi inicjację szamańską. Już jako szamanka odbywa podróż do świata niedostępnego zwykłym śmiertelnikom. Jest to wyprawa nie tylko do "magicznego świata Indian" - ale i w głąb ludzkiej duszy.
UWAGI:
U dołu s. tyt. i u góry okł.: National Geographic.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi tatuaż. Na Zinazibarze odkryłam tajemnicę szczęścia. W Himalajach spotkało mnie przeznaczenie, a w Tybecie zrozumiałam sens życia po życiu. W Peru piłam herbatę z koki, w Brazylii ścigałam pająki, a na Sri Lance buddyjski mnich odprawił nade mną rytułał z wachlarzem. W Tanzanii leciałam balonem, w Indiach widziełam świętego szczura. W Kambodży dowiedziałam się, że mam na imię Mały Wiatr, W Meksyku jadłam pieczone świerszcze, a w AMAZONII tropiłam Jaguara... [Beata Pawlikowska]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wombaty, dziobaki, misie koala i kangury. Eukaliptusy, które wybuchają ogniem, bo chcą spłonąć, żeby odrodzić się na nowo. Aborygeńskie czary, inicjacje i pieśni. Pustynie i góry, wielkie miasta i słynna czerwona skała Uluru. W Australii łabędzie nie są białe, tylko czarne. Drzewa nie zrzucają liści, ale zrzucają korę. Nawet rodzynek nie robi się z winogron, tylko z pomidorów, które w dodatku są śliwkami. Wiedziałam, że to niezwykły kraj. Ale to, co odkryłam, okazało się dużo bardziej zdumiewające, fascynujące i intrygujące, niż mogłam sobie wyobrazić. Prawda o Australii jest brutalna. Pełna magii, sprzeczności i przemocy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi nowy tatuaż. Na Zanzibarze odkryłam tajemnicę szczęścia. W Himalajach spotkało mnie przeznaczenie, a w Tybecie zrozumiałam sens życia po życiu. W Peru piłam herbatę z koki, w Brazylii ścigałam pająki, a na Sri Lance buddyjski mnich odprawił nade mną rytuał z wachlarzem. W Tanzanii leciałam spadającym balonem, a w Indiach tropiłam białego szczura. W Kambodży dowiedziałam się, że mam na imię Mały Wiatr, w Meksyku jadłam pieczone świerszcze, a w Amazonii tropiłam jaguara...
Stuletni emeryci w parku grają w warcaby, ćwiczą tai-chi i recytują wiersze. Kobieta przed zajściem w ciążę przez 2 lata specjalnie wzmacnia swój organizm, żeby dziecko było silne i zdrowe. Dobry lekarz przyjmuje zdrowych ludzi i przepisuje im odpowiednią dietę, bo wiadomo, że najlepszym lekarstwem jest to, co masz na talerzu, a najważniejszym celem tradycyjnej medycyny chińskiej jest zapobieganie chorobom. Prawie wszyscy żyją zgodnie z pozytywną filozofią taoizmu, buddyzmu lub konfucjanizmu, które zalecają bliski kontakt z naturą, pracę nad własnym rozwojem i przyszłością. I tylko Chińczycy potrafią tak zaparzyć herbatę, żeby wydobyć z niej wszystkie szlachetne smaki, ukrytą kroplę miodu albo egzotyczny kwiat.
Tak! Chiny są po prostu niesamowite!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni