Trup z Nottingham
Alfred Bendelin, prywatny detektyw (dyskrecja gwarantowana) powraca!
Oto drżą czarne serca złoczyńców i miękną kolana pięknych dam, bo największy prywatny detektyw Londynu znów wyrusza, by tropić zło i występek. Nieprzewidywalny i niepokonany, zawsze górą, czy to w walce, czy w miłości, kpi sobie z niebezpieczeństwa, śmiejąc się geniuszom zbrodni w twarz!
Alfred Bendelin powraca i tym
razem nikt go nie powstrzyma. A już na pewno nie Nicholas Jones, nieśmiały policjant, który marzy o chwili spokoju i próbuje wreszcie ułożyć sobie życie. Zwabiony podstępem w pułapkę Nick musi znów wcielić się w rolę fikcyjnego detektywa i rozwikłać zagadkę morderstwa Waltera Darringtona, antypatycznego właściciela znanego wydawnictwa. Przy pomocy swojego przyjaciela Ruperta przenika do wąskiego kręgu podejrzanych i rozpoczyna śmiertelną rozgrywkę z zabójcą.
Zabawa w Alfreda Bendelina przestaje być jednak zabawą, gdy okazuje się, że karty od początku gry były znaczone, a morderca wie, że - w odróżnieniu od swojego literackiego alter ego - Nick Jones ma więcej niż tylko jedną słabość...
Odpowiedzialność: | Sasza Hady. |
Seria: | ABC |
Hasła: | Prywatni detektywi Śledztwo i dochodzenie Powieść Kryminał Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Gdańsk : Oficynka, 2013. |
Opis fizyczny: | 420, [1] strona ; 20 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2013 r. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 2
ul. Krzemionkowa 1
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Alfred Bendelin należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Morderstwo na mokradłach |
Tom 2 Trup z NottinghamAlfred Bendelin, prywatny detektyw (dyskrecja gwarantowana) powraca!Oto drżą czarne serca złoczyńców i miękną kolana pięknych dam, bo największy prywatny detektyw Londynu znów wyrusza, by tropić zło i występek. Nieprzewidywalny i niepokonany, zawsze górą, czy to w walce, czy w miłości, kpi sobie z niebezpieczeństwa, śmiejąc się [...] |