Miejska Biblioteka Publiczna

im. Jerzego Pilcha w Kielcach

book
book

Strzygonia

Autor: Mrugowski, Sławomir




Strzygonia brzmi jak przekleństwo! Jak obraza bogów! Kościste palce Mory prostowały się i gięły w dziwnym tańcu. Jej trupia głowa zwrócona była w kierunku osady, jednak po chwili odwróciła się, jakby przyzywana wzrokiem dzieciaka. Przez mgnienie kasztanowłosy ujrzał czerwone ogniki w pustych oczodołach. Całą siłą woli zamknął powieki. Jeśli go ujrzała był stracony. Poznaj

krainę, gdzie Mora sieje śmierć a Czerwonooki Starzec wysysa z ludzi życie. Był przybłędą i pośmiewiskiem. Wieczny strach przed bólem i obawa o życie stale mu towarzyszą. Kiedyś to się skończy. Drzemie w nim bowiem niespotykana moc. Ale jeszcze nie dzisiaj. Byle przeżyć do poranka! Nadejdą czasy, gdy ofiara stanie się drapieżcą.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Sławomir Mrugowski.
Seria:Dziedzictwo krwi / Sławomir Mrugowski : [1]
Hasła:Powieść polska - 21 w.
Adres wydawniczy:Lublin : Fabryka Słów, 2012.
Opis fizyczny:651, [5] s. ; 20 cm.
Powiązane zestawienia:
Skocz do:Dodaj recenzje, komentarz
Inne pozycje z serii

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Filia nr 2
ul. Krzemionkowa 1

Sygnatura: 821.162.1-3(F)
Numer inw.: 45718
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Filia nr 3
ul. Jagiellońska 36

Sygnatura: 821.162.1-3(F)
Numer inw.: 61217
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Filia nr 12
ul. Zagórska 60

Sygnatura: 821.162.1-3 (F)
Numer inw.: 65870
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Filia nr 13
ul. Naruszewicza 25

Sygnatura: 821.162.1-3 (F)
Numer inw.: 12112
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.





Serie (cykl) Dziedzictwo krwi należy czytać w określonej kolejności:

book
Tom 1
Strzygonia

Strzygonia brzmi jak przekleństwo! Jak obraza bogów! Kościste palce Mory prostowały się i gięły w dziwnym tańcu. Jej trupia głowa zwrócona była w kierunku osady, jednak po chwili odwróciła się, jakby przyzywana wzrokiem dzieciaka. Przez mgnienie kasztanowłosy ujrzał czerwone ogniki w pustych oczodołach. Całą siłą woli zamknął [...]