Miejska Biblioteka Publiczna

Wysłany: 2012-01-23 12:03:44

W świecie, gdzie nie ma nic oprócz czterech ścian i podstawowych mebli, rozgrywa się dramat. Dramat niewoli, wielokrotnych gwałtów, przemocy psychicznej i fizycznej. A jednocześnie toczy się ŻYCIE. Dla Mamy pokój jest celą, w której zamknął ją psychopata. Dla jej synka Jacka pokój jest Pokojem przez „ P” , czyli wszystkim, co zna i kocha. Jack w Pokoju nigdy się nie nudzi. Jest to miejsce, w którym Mama jest na każde jego skinienie, w którym wspólnie się bawią, uczą i układają przekładańce wyrazowe, jak np.: „ przedzielny” , czyli jednocześnie przerażony i dzielny. Starają się prowadzić normalne życie. Normalne dla Jacka. Wyobraźcie sobie dziecko, które nigdy nie rozmawiało z nikim oprócz Mamy i nie wiedziało, że istnieją inne dzieci. Nie było w sklepie, nie widziało trawy, nie lizało lodów, nie jechało samochodem, nie czuło wiatru we włosach ani kropli deszczu na twarzy. Nie było Na Zewnątrz. Temu dziecku oddamy głos. Posłuchamy, co mówi, choć ostrzegam, może nas to zadziwić. Jack mówi, że w Pokoju Mama ma dla niego cały swój czas. A w NAZEWNĄTRZ czas jest jak cienko rozsmarowane na chlebie masło i każdy dostaje tylko malutką jego porcję, więc ludzie ciągle muszą biegać za dokładką. W Pokoju Mama kocha Jacka bardzo, a w NAZEWNĄTRZ ludzie tak naprawdę nie lubią dzieci, nawet ich rodzice. Co prawda często je fotografują i każą im robić różne rzeczy, ale nie przejmują się nimi, bo bardziej lubią innych dorosłych. To z nimi piją kawę i rozmawiają, odsyłając dziecko do swoich spraw. I nawet jak to dziecko płacze, to „ przyczepiona” do niego Mama często nie zwraca na to uwagi. Czy Jack ma rację? Przeczytajcie koniecznie tę książkę. Może dojrzyjcie za dramatem zniewolonej matki szczęście dziecka, które było kochane ze wszystkich sił. I ta właśnie miłość, która ocaliła jego Mamę od szaleństwa, da mu siłę do stawienia czoła całemu światu. Światu, który jest dla Jacka tak samo przerażający, co niezrozumiały. Czyli Przerozumiały.