Uczennica Maga
Tyt. oryg.: "The Magician`s apprenitice ".
Rozgrywająca się setki lat przed wydarzeniami opisywanymi w Gildii Magów powieść Uczennica Maga stanowii doskonałe wprowadzenie w świat bestsellerowej Trylogii Czarnego Maga Trudi Canavan.
Odpowiedzialność: | Trudi Canavan ; przeł. Agnieszka Fulińska. |
Seria: | Trylogia Czarnego Maga / Trudi Canavan |
Hasła: | Powieść australijska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Galeria Książki, 2009. |
Opis fizyczny: | 811, [4] s. : il. ; 20 cm. |
Uwagi: | U dołu okł.: Prequel Trylogii Czarnego Maga. |
Powiązane zestawienia: | Powieść fantasy Powieść fantastyczna |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 1
ul. Karczówkowska 20
Sygnatura: FANTASTYKA: 821.111(73)-3
Numer inw.: 46595
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Filia nr 3
ul. Jagiellońska 36
Filia nr 4
ul. Górnicza 64
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Filia nr 6
ul. Wikaryjska 1
Filia nr 8
os. Barwinek 31
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Filia nr 10
ul. M. Konopnickiej 5
Sygnatura: FANTASTYKA: 821.111(94)-3
Numer inw.: 45244
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Komentarze (3)
Ka Mi
Posty: 1
Wysłany: 2011-06-18 23:00:51
Książka niezwylke ciekawa i wciągająca, zdecydowanie warta polecenia :D
VILFRID
Posty: 64
Wysłany: 2010-02-09 18:34:24
ciekawe wprowadzenie do CZARNEGO MAGA NIE MOGĘ się doczekać Misi Ambasadora
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Trylogia Czarnego Maga należy czytać w określonej kolejności:
Uczennica MagaRozgrywająca się setki lat przed wydarzeniami opisywanymi w Gildii Magów powieść Uczennica Maga stanowii doskonałe wprowadzenie w świat bestsellerowej Trylogii Czarnego Maga Trudi Canavan. |
Tom 1 Gildia MagówGildia Magów to pierwszy tom znakomitej nowej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód. Co roku magowie z Imardin gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak [...] |
Tom 2 NowicjuszkaImardin to miasto ponurych intryg i niebezpiecznej polityki, gdzie władzę sprawują ci, którzy obdarzeni są magią. W ten ustalony porządek wtargnęła bezdomna dziewczyna o niezwykłym talencie magicznym. Odkąd przygarnęła ją Gildia Magów jej życie zmieniło się nieodwracalnie - na lepsze czy gorsze?Sonea wiedziała, że nauka w Gildii [...] |
Tom 3 Wielki MistrzSonea wiele nauczyła się w Gildii Magów. W ciągu ostatniego roku Regin dał jej spokój, a pozostali nowicjusze zaczęli traktować ją z niechętnym szacunkiem. Dziewczyna nie może jednak zapomnieć tego, co widziała w podziemnej komnacie Wielkiego Mistrza Akkarina, ani też ostrzeżenia, że odwieczny wróg Kyralii obserwuje czujnie [...] |
Papierowy Lew
Posty: 11
Wysłany: 2011-07-14 17:20:54
Dość wciągające, przyzwoite czytadło - ale zupełnie nic ponad to. Książka jest całkowicie przewidywalna i właściwie po zapoznaniu się z tekstem ze skrzydełka okładki, mottem i dwoma urwanymi komentarzami w charakterze wstępu dowiadujemy się, co będzie usilnie i do znużenia międlone przez autorkę na ośmiuset stronach. Takie było moje odczucie, mimo że dałem się wciągnąć do końca. Są tutaj jednak pewne piekielnie drażniące elementy, zgrzytające jak piasek w zębach: pomimo takiego ogromu słowa pisanego, trudno tu o jakieś wyszukane opisy świata przedstawionego. Każdy dom, w którego wnętrzu się znajdujemy, posiada główną salę i schody/drzwi po bokach, prowadzące do innych pomieszczeń. Ile razy można to w kółko powtarzać!? Mowa jest o godle w barwach królewskich, przy czym nie wiadomo, co to właściwie są za barwy (!). Bohaterowie cierpią na dotkliwy słowotok i niemal bez przerwy rozmawiają odniosłem wrażenie, że książka to rodzaj scenariusza do przydługiego, kiepskiego filmu, w którym nijak inaczej nie można się dowiedzieć o czymkolwiek, jak tylko z dialogów - do tego stopnia jest przegadana. Zaś wszystko (każde działania, plany, knowania, motywy itp.) wypowiedziane jest wprost, niekiedy w dość infantylny, niezgrabny, nieprzystający do sytuacji sposób, co pozbawia powieść jakiegokolwiek suspensu. Za każdym razem, kiedy okazywało się, że akcja rozwija się dokładnie tak, jak się spodziewałem, zastanawiałem się, czy Canavan nie mogła sobie zadać więcej trudu dla zawoalowania, zmilczenia pewnych działań, zamiast wykładać przed czytelnikiem wszystko jak leci. Uważam to za spory mankament i niedoskonałość warsztatu.
I wreszcie sądzę, że to niewątpliwie dzięki temu, że powieść nie wymaga wielkiego wysiłku intelektualnego chociażby do rozgryzania intryg - czyta się szybko. W moim odczuciu zabrakło pasjonujących szczegółów (może za wyjątkiem obiecującej doliny, o której mowa przy samym końcu), które zatrzymałyby moją uwagę w tym świecie na dłużej.