Miejska Biblioteka Publiczna

im. Jerzego Pilcha w Kielcach

book
book

Uwolnienie twardziela

Autor: Stępniak, Piotr




(...) Zawsze byłem wielkim buntownikiem. Zaciętość i agresja tak mnie opanowały, że gdy coś mi się nie podobało, bez zastanowienia reagowałem złością, wybuchem - mogłem np. kogoś skopać, przewrócić, albo rzucić się na szybę. Nie zastanawiałem się nad konsekwencjami swoich czynów. Miałem pewne zasady i je stosowałem - nie interesowało mnie, że może ktoś mi

się zrewanżuje i mnie pobije, po prostu robiłem to, co dyktowała mi moja niepokorna natura. Dlatego w każdym więzieniu miałem wiele starć z funkcjonariuszami. Kiedy w 1993 roku siedziałem w areszcie na Świebodzkiej we Wrocławiu, puściłem raz straszną wiązankę do funkcjonariusza. Facet wściekł się i zadzwonił po atandę, ale nie powiedział mi o tym, tylko kazał iść do wychowawcy. Gdy szedłem przez korytarz, przyczajeni żołnierze wciągnęli mnie do pustej celi i tam mnie potwornie skopali. Kiedy później zobaczyli, w jakim jestem stanie, sami się wystraszyli i nie wiedzieli, co mają ze mną zrobić. Wzięli mnie na "dźwięki", żeby nikt nie zobaczył, jak wyglądam, i wezwali lekarza. Kazał mnie zawieźć do szpitala, gdyż stwierdził, że jest ze mną bardzo źle. Cały byłem potwornie obolały, ale najbardziej dokuczało mi oko. W szpitalu lekarze przerazili się gdy zobaczyli, jak ono wygląda. Oczywiście nie wierzyli, że tak mnie pobito w areszcie. Pozszywali mi oko i na dwa dni pozostawili w szpitalu pod konwojem, a potem przywieźli mnie z powrotem do więzienia. Szybko jednak okazało się, że mój narząd wzroku bardzo ucierpiał. Zostałem przeniesiony do szpitala więziennego w Bytomiu, a stamtąd do centrum onkologii w Gliwicach. Po różnych badaniach lekarze orzekli, iż w oku rozwinął się nowotwór. Po tej wiadomości odechciało mi się żyć. Gdy wróciłem do szpitala więziennego w Bytomiu, rozpacz doprowadziła mnie znów do szału i autoagresji: zdemolowałem celę i rzuciłem się na szyby, przy czym oczywiście cały się pokaleczyłem. Od tamtego czasu zacząłem ponownie podejmować próby samobójcze.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:historię Piotra Stępniaka napisała Elżbieta Szczygieł.
Hasła:Stępniak, Piotr Andrzej (1954- )
Przestępcy - Polska - od 1944 r.
Pamiętniki i wspomnienia
Pamiętniki polskie - od 1944 r.
Literatura polska
Adres wydawniczy:Gorzów Wielkopolski : Wydawnictwo AF, 2015.
Opis fizyczny:165, [1] strona ; 21 cm.
Forma gatunek:Książki.. Literatura faktu, eseje, publicystyka.
Twórcy:Szczygieł, Elżbieta.

Skocz do:Dodaj recenzje, komentarz

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Filia nr 6
ul. Wikaryjska 1

Sygnatura: 34
Numer inw.: 21003
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Filia nr 9
ul. Okrzei 9

Sygnatura: 343
Numer inw.: 72434
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Filia nr 12
ul. Zagórska 60

Sygnatura: 34
Numer inw.: 70990
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.