Łza
Nie, nie myślał się żenić. Ten pokój na dwa, trzy popołudnia w tygodniu w wystarczający sposób mógł upewnić go w męskości, w dorosłości, w śmiałości wobec życia. Myszka była zachwycającą dziewczyną, a to że sama tego chciała, łagodziło... Co łagodziło? Dlaczego zaczynał znowu myśleć... Mial już dwadzieścia jeden lat, wkrótce
skończy dwadzieścia dwa... do diabła! Czy życie miało się składać z samych nieszczęść i obowiązków? - Kochanie! - powiedział z prawdziwą serdecznością. -To jest ważny, wspaniały dzień w naszym życiu. I byłaś cudowna! Całowali się długo, czule, z zachwytem odnalezienia, aż ich ktoś spłoszył, wchodząc do domu.
[fragment]
Odpowiedzialność: | Stanisława Fleszarowa-Muskat. |
Hasła: | Powieść polska |
Adres wydawniczy: | Gdańsk ; Warszawa : Wydawnictwo Morskie, 1993. |
Opis fizyczny: | 222, [2] s. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)