Przygody Filonka Bezogonka
Tyt. oryg. : "Pelle Svanslös pa äventyr ".
Filonek lubi wymykać się z domu, a ponieważ brak mu jeszcze doświadczenia życiowego, spotykają go różne niespodzianki. Stopniowo jednak uczy się wychodzić zwycięsko z każdej sytuacji.
Odpowiedzialność: | Gösta Knutsson ; przeł. Zygmunt ?anowski ; il. Jadwiga Abramowicz. |
Seria: | Lektura Szkolna : klasa 2 |
Hasła: | Literatura dziecięca szwedzka - 20 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : "Nasza Księgarnia", 1999. |
Opis fizyczny: | 92, [4] s. : il. kolor. ; 21 cm. |
Uwagi: | Tyt. oryg. : "Pelle Svanslös pa äventyr". Stanowi cz. 1 cyklu. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Filonek Bezogonek można czytać w dowolnym porządku:
Przygody Filonka BezogonkaPewnego razu kotek bez ogonka wskoczył do samochodu stojącego na podwórku... Taki był początek całej serii ciekawych zdarzeń. Przygarnięty przez małą Birgittę, rezolutny Filonek z ciekawością obserwuje świat i przeżywa kolejne przygody - dostaje medal za wybitne zasługi, wyjeżdża na zieloną trawkę, a nawet... odbywa samotną [...] |
Jak się powiedzie Filonkowi ?W mieście pojawił się obcy kot. Wyglądał dość niezwykle, bo ubrany był w sweter i czapkę z daszkiem, co się bardzo rzadko wśród kotów zdarza. Większość z nich nosi co najwyżej kokardkę. Koty mają przecież takie wspaniałe futra, że nie potrzebują żadnych innych ubrań. Nic więc dziwnego, że ten obcy wywołał w mieście [...] |
Naprzód Filonku!Kolejna część sagi o małym szwedzkim kotku bez ogonka i jego odwiecznym wrogu, Monsie. |
Przygody Filonka BezogonkaPewnego razu kotek bez ogonka wskoczył do samochodu stojącego na podwórku... Taki był początek całej serii ciekawych zdarzeń. Przygarnięty przez małą Birgittę, rezolutny Filonek z ciekawością obserwuje świat i przeżywa kolejne przygody - dostaje medal za wybitne zasługi, wyjeżdża na zieloną trawkę, a nawet odbywa samotną [...] |