Zaćmienie
Tytuł oryginału: "Myrkn?tti ".
Siglufjörur, rybackie miasteczko na najdalszym północnym krańcu Islandii, odcięte od świata, zasypane śniegiem, pogrążone w ciemności arktycznej nocy albo w nieznośnym świetle arktycznego lata.
Ari Thór znalazł tu pierwszą pracę po szkole policyjnej. Kiedyś studiował filozofię i teologię, ale nie został księdzem. Miał zbyt dużo wątpliwości, za sobą zbyt
bolesną przeszłość.
Lecz Siglufjörur to nie jest dobre miejsce dla kogoś, kto nie pogodził się ze swoim życiem. Zimowy mrok odbiera siły, samotność przytłacza jak zaspy śniegu. Tu wszyscy wiedzą o sobie wszystko i wszyscy milczą. Nikt nie ufa nikomu, zwłaszcza obcym, takim jak Ari Thór - targany rozterkami młody policjant, który równie często musi walczyć ze zbrodnią, jak z samym sobą.
Na brzegach spokojnego fiordu w północnej Islandii, w jasną letnią noc brutalnie pobito na śmierć człowieka. Kiedy chmura popiołów z ostatniej erupcji wulkanicznej zamienia całodobowy arktyczny letni dzień w ciemność, młoda reporterka wyjeżdża z Reykjaviku, żeby na własną rękę przeprowadzić śledztwo. Nie wie, że stawką jest życie niewinnej osoby.
Ari Thór i jego koledzy z komisariatu w Siglufjörur zmagają się z coraz bardziej kłopotliwą sprawą, a osobiste dramaty doprowadzają ich do ostateczności. Jakie tajemnice miał zabity i co ukrywa młoda reporterka? Gdy milczące, niewypowiedziane koszmary z przeszłości zagrożą im wszystkim, a ciemność się pogłębi, zacznie się wyścig z czasem, żeby znaleźć zabójcę, zanim znowu ktoś zginie.
Odpowiedzialność: | Ragnar Jónasson ; przekład Radosław Januszewski. |
Seria: | Mroczna wyspa lodu / Ragnar Jónasson : [3] |
Hasła: | Policjanci Powieść Kryminał Literatura islandzka |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Amber, 2018. |
Wydanie: | Wydanie II. |
Opis fizyczny: | 254, [1] strona ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2018 r. |
Twórcy: | Januszewski, Radosław. Tłumaczenie |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Mroczna wyspa lodu można czytać w dowolnym porządku:
Milczenie loduSiglufjördur - małe rybackie miasteczko na północy Islandii - jest jak pułapka. Wciśnięte w głęboki fiord, rzadko widzi słońce. Zimą, odbierający siły mrok, trwa kilka miesięcy. Jedyna droga, którą można stąd uciec, prowadzi przez stary tunel zasypany śniegiem i niedostępny aż do wiosny. Tu nikt nikomu nie ufa, wszyscy wiedzą [...] |
ZaćmienieSiglufjördur - małe miasteczko na północnym krańcu Islandii jest jak pułapka. Odcięte od świata, zasypane śniegiem, pogrążone w ciemności arktycznej nocy albo w nieznośnym świetle arktycznego lata. Tu wszyscy wiedzą o sobie wszystko i wszyscy milczą. Właśnie tu Ari Thór Arason dostał pierwszą pracę, a nie jest to dobre miejsce [...] |
Milczenie czasuSiglufjördur – mroczne miasteczko na północy Islandii. Tu nikt nie ufa nikomu, a samotność przytłacza jak arktyczna noc. Ari Thór, młody policjant, niedoszły filozof i ksiądz z bolesną przeszłością, walczy tu ze zbrodnią równie nieustępliwie jak z samym sobą… Atak zabójczego wirusa i odcięcie Siglufjördur od świata [...] |
Milczenie śnieguAri Thór Arason chciał zostać filozofem, żeby lepiej zrozumieć świat. Potem teologiem, żeby odnaleźć wiarę, którą stracił po śmierci rodziców. Został policjantem, żeby znaleźć sprawiedliwość. Pierwszą pracę dostał w Siglufjörđur, odciętym od świata, pogrążonym w mroku arktycznej nocy miasteczku na północy [...] |
Milczenie nocyW tym opuszczonym domu inspektor Herjólfur w środku nocy został śmiertelnie postrzelony. Pojechał tam zamiast swojego podwładnego Ariego Thóra... Wkrótce ginie następny człowiek, a w internecie pojawiają się informacje z policyjnego śledztwa. Ktoś dużo wie i jest bardzo blisko policji. Albo blisko ofiary. Trop prowadzi w świat [...] |
Milczenie fiorduWielki Czwartek. Mroźna bezwietrzna noc. W Siglufjördur natura zawsze była okrutna i nieokiełzana, ale o tej porze roku było w niej nie tylko coś bardziej mrocznego, ale jakby bardziej głębokiego i dalekiego. Kiedy Ari Thór dotarł do głównej ulicy dreszcz przeszedł mu po plecach. Na brzegu chodnika młoda kobieta leżała w kałuży [...] |