Jego wysokość Longin
Od Longina do Marcina. Longin właściwie mieszka w kuchni, a jego najlepszy przyjaciel jest niewidzialny. Kocha pierogi babci, oranżadę w proszku i jazdę windą. Uwielbia bawić się resorakami (nawet nie mówcie, że nie wiecie, co to jest!) i grać w kapsle, a jego marzeniem jest nowiutkie atari (no dobra, tu podpowiedź: można na tym grać w gry). Nie lubi zabawy w chowanego, bo zawsze jakoś wystaje. Za to często pakuje się w jakieś tarapaty (ale słowo, wcale nie specjalnie!). Na pewno byście się dogadali!
Odpowiedzialność: | Marcin Prokop ; il. Joanna Rusinek. |
Hasła: | Prokop, Marcin (1977- ) Powieść dziecięca polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2014. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 157, [3] s. : il. ; 22 cm. |
Uwagi: | Fot. na wyklejkach. Na s. tyt. marka wydawnicza: Znak emotikon. |
Twórcy: | Rusinek, Joanna. (1979- ). Il. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 2
ul. Krzemionkowa 1
Filia nr 4
ul. Górnicza 64
Filia nr 5
ul. Warszawska 147
Filia nr 8
os. Barwinek 31
Filia nr 9
ul. Okrzei 9
Komentarze (1)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Longin należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Jego wysokość LonginOd Longina do Marcina. Longin właściwie mieszka w kuchni, a jego najlepszy przyjaciel jest niewidzialny. Kocha pierogi babci, oranżadę w proszku i jazdę windą. Uwielbia bawić się resorakami (nawet nie mówcie, że nie wiecie, co to jest!) i grać w kapsle, a jego marzeniem jest nowiutkie atari (no dobra, tu podpowiedź: można na tym grać [...] |
Tom 2 Longin : tu byłemLongin podbija świat. Longin razem z babcią i wujkiem wyrusza na Mazury, gdzie rozkręca interes z witaminizowaną karmą dla łabędzi (ale psst. nikt nie musi wiedzieć, że to zwykłe kulki z chleba). Z rodzicami i Bracholem jedzie do Paryża, bo jakimś cudem udaje im się dostać paszporty (smutny pan w okularach musiał chyba przysnąć). A [...] |
Bezunia
Posty: 236
Wysłany: 2015-04-05 15:54:52
Książka napisana przez Marcina Prokopa rozbrzmiewa dziecięcym echem. Napisana lekkim językiem nadaje się do przeczytania zarówno dzieciom ( jako bajkę ) jak i dorosłym , zwłaszcza Tym urodzonym w latach 70 tych (niejako wspomnienia , taki mały wehikuł czasu ). Fajny styl sprawia, że szybko się czyta, humorystyczny język zapewnia niezłą zabawę. Polecam.