opalka
Posty:251 | Wysłany: 2015-08-07 14:17:17 Nie będzie to książka z listy ulubionych pozycji, gdyż ma jedną, ale za to ogromną wadę, która popsuła mi odbiór skądinąd dobrej historii - słabe postacie. Koleje losu Debory opisane w powieści i jej wojenna działalność zasugerowały mi, że powinna to być kobieta zdeterminowana, pełna zaangażowania i wiary w powodzenie swoich planów. Jednak w miarę, jak autorka odkrywała przede mną cechy i motywację Debory doszłam do nieuchronnego wniosku, że nie byłaby ona zdolna do realizacji czynów, jakie przypisała jej autorka. Przez to postać jest niespójna, mało dopracowana i niewiarygodna. Tylko nieco lepiej jest z niemieckim oficerem, Brunem, jednak nie na tyle lepiej, żeby uratował sytuację.
Natomiast sama fabuła powieści jest ciekawa i dobrze się rozwija. Autorka trafnie ujęła trudną miłość między Deborą i Brunem - początkowo jest ona niczym innym, jak poczuciem wdzięczności czy przyzwoitości, okazywanym niechętnie i powściągliwie, celowo nieubranym w otoczkę romantyzmu. Skopany od pierwszych wersów główny wątek spotkania Debory i Bruna z czasem staje się lepszy i bardziej wiarygodny niż jego bohaterowie. Oboje podchodzą do własnych uczuć realnie, broniąc się przed mrzonką, która może ich zniszczyć. Unikają się i izolują, dopóki los nie pokaże, że ma wobec nich własne plany. Dramatyzm historii rośnie wraz z zbliżaniem się do finału książki, a jej ostatnie fragmenty są naprawdę emocjonujące.
PodsumowujÄ…c – książka ma swoje wady i zalety, ale można jÄ… przeczytać.
|