Jak żyć, kiedy przeżyło się koniec świata? To trudne, a czasem nawet możliwe. Trzeba siły ducha i wielkiej charyzmy, żeby zobaczyć światło nadziei w mroku rozpaczy.
Przeszłość jest kluczem do zrozumienia teraźniejszości. Poznajcie dramatyczną historie genialnego, wrażliwego na dźwięki wirtuoza Andrzeja Czajkowskiego, który w muzyce znajdował ucieczkę od okrutnej rzeczywistości wojny.
W mroźny, zimowy wieczór w 1935 roku w Warszawie przyszedł na świat chłopiec obdarzony niezwykłym darem. Zanim udało mu się go rozwinąć, wybuchła wojna. Mały Robert trafił do getta, z którego nie było wyjścia. Cud sprawił, że został wyzwolony i umieszczony w domu Wandy i Edwarda. Profesor muzyki szybko zauważył niezwykły talent chłopca. Robert vel Andrzej okazał się geniuszem. Czy brutalność wojny oraz to, co przeżył w getcie pozwoliły mu na rozwinięcie muzycznych skrzydeł?
Tak trudno dopatrzeć się piękna w świecie pełnym przemocy, brutalności i zła. Ono jednak zawsze jest, drzemie gdzieś w kąciku i czeka na odkrycie. Syndrom ocalałego pozostaje na zawsze z bohaterem tej powieści, ale daje mu tez siłę do pokazania światu piękna, które w nim jest. Paszyńska serwuje czytelnikom kolejną opowieść z prawdziwą historią w tle i robi to w przejmujący sposób.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Maria Paszyńska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Millie Werber urodziła się w Radomiu. W 1941 roku, jako czternastoletnia dziewczyna, znalazła się w getcie. Od 1942 roku pracowała w fabryce amunicji. Dwa lata później została wywieziona do Auschwitz, skąd po pół roku trafiła do kolejnej fabryki zbrojeniowej. Wiele razy stykała się ze śmiercią, była przekonana, że ona również umrze. Jednak przeżyła. Millie wspomina wielką miłość do żydowskiego policjanta, którego poślubiła w tajemnicy i którego żoną była zaledwie kilka miesięcy. Zginął, ale pozostały po nim zdjęcie i dwie złote obrączki - pamiątki po uczuciu, które rozkwitło w najczarniejszych czasach, jakie można sobie wyobrazić.
UWAGI:
Na okł. podtyt.: opowieść o miłości i wojnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ludzie dzielą się na dobrych i na złych. Narodowość, rasa, religia nie mają znaczenia. Tylko to, jakim się jest człowiekiem Irena Sendlerowa (1910-2008) Historia niezwykłej kobiety, która uratowała w czasie Zagłady 2 500 żydowskich dzieci. Specjalne wydanie książki "Matka dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej", uzupełnione o rozdział "Życie po książce". Tom, który przedstawiamy Czytelnikom, jest pierwszą książką o Irenie Sendlerowej. Jej biografia jest piękna i heroiczna, budująca i przejmująca. Książka Anny Mieszkowskiej dokładnie i szczegółowo pokazuje dzieła i czyny, prace i dnie, ujawnia niezwykły format moralny tej wspaniałej postaci. Tylko ktoś najwyższej ludzkiej klasy mógł dokonać czegoś tak ogromnego, jak uratowanie w czasie Zagłady 2500 żydowskich dzieci. Irena Sendlerowa stała się w ostatnich latach osobą publiczną, o której mówi się w artykułach i w audycjach radiowych, o której opowiada się w dokumentalnych filmach. Już teraz jest symbolem heroizmu oraz poświęcenia i wszelkie po temu ma dane, by stać się symbolem dobrych, przyjacielskich stosunków łączących społeczność polską ze społecznością żydowską. John Kent Harrison na podstawie książki "Matka dzieci Holocaustu" napisał scenariusz i wyreżyserował film "Dzieci Ireny Sendlerowej", w której główną rolę zagrała zdobywczyni Oscara Anna Paquin.
Dziecięcy płacz : Holokaust dzieci żydowskich i polskich w latach 1939-1945 "Holokaust dzieci żydowskich i polskich w latach 1939-1945 " Tytuł oryginału: "Did the children cry? : Hitler`s war against Jewish and Polish children, 1939-1945,".
Holokaust zarówno dzieci żydowskich, jak i polskich, był tak samo potworną zbrodnią wojenną. Za tę tezę prof. Richard C. Lukas był i nagradzany, i piętnowany.
W swojej książce opisuje wojenne losy dzieci polskich i żydowskich. Bazując na zebranych świadectwach oraz zestawiając fakty i statystyki, ukazuje tragiczny los młodych ludzi tak samo skazanych na eksterminację. Może z innych przyczyn, może realizowaną inaczej, ale zdecydowanie w jednym celu: likwidacji perspektyw rozwoju narodu - tak żydowskiego, jak polskiego. W kolejnych rozdziałach przygląda się rozmaitym aspektom życia dzieci podczas wojny: w trakcie niemieckiej napaści, podczas deportacji, w obozach koncentracyjnych, poddanych germanizacji, działających w ruchu oporu, ukrywających się. Na koniec proponuje swoiste rozliczenie z postwojennej perspektywy. Równie wstrząsające są dalsze losy "wojennych" dzieci. Wiele z nich zostało bardzo okaleczonych - przez trudne doświadczenia, utratę domu, bliskich, ale też przez pranie mózgu w ramach germanizacji. Po wojnie musiały odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości komunistycznej Polski czy uwarunkowań emigracji.
Przyszli po nich nad ranem, pewnego sierpniowego dnia 1937 roku. Skończyło się oczekiwanie w niepewności. W ciągu kilku miesięcy los moich rodziców zostanie przypieczętowany. Odpowiedź na pytanie: jak do tego doszło? - będzie jednym z wątków moich wspomnień. Dlaczego moja matka i ojciec związali się z ruchem, który jego zaprowadził 19 grudnia 1937 roku nad rów straceń w Butowie pod Moskwą, a ją wysłał na osiem lat do łagrów na północy Rosji? Moje wspomnienia dotyczą w większości nieznanego lub raczej zapomnianego Gułagu - Gułagu dzieci. A taki istniał i w nim to właśnie spędziłem pierwsze siedem lat życia. Czas oddać głos tym najmłodszym, anonimowym ofiarom stalinowskiego terroru.
Z wiekiem jestem ostrożniejszy w rekomendowaniu dobrej literatury. Znam wiele książek, w których opisano losy więźniów Gułagu, ale żadna nie wywarła na mnie takiego wrażenia, jak wspomnienia Juliana Bettera ukazujące dramat najmłodszych więźniów Stalina. Chłodny, niemal matematyczny opis dzieciństwa, które ukradli mu bolszewicy, jest tak wstrząsający, że nawet kamienie powinny uronić łzy. [Kjell Albin Abrahamsson wieloletni korespondent szwedzkiego radia i telewizji w Polsce i w Związku Radzieckim]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Julian Better.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dzieciństwo spędził w Katowicach. Mieszkał w domu opuszczonym przez Niemców. Na meblach w przestronnych i jasnych pokojach przymocowane były tabliczki z napisem "własność Trzeciej Rzeszy" i swastyką. Jako mały chłopiec bawił się z kolegami w "Auschwitz". Włodek Goldkorn - Żyd, Polak, ceniony włoski publicysta - podobnie jak wiele innych dzieci osób ocalałych z Holocaustu całe życie spędził w cieniu Zagłady, wśród strzępków opowieści, fragmentów wspomnień. Jego ciocia Nachcia poszła do komory gazowej z córeczką na rękach. "To nie jest świat godzien tego, żeby na nim żyć" - powiedziała, choć mogła oddać dziecko i uniknąć śmierci. Jego ciocia Chajtełe, uciekając przed Niemcami, porzuciła niemowlę w śniegu. Przeżyła. Tego, kto przetrwał Zagładę, nie można sądzić ludzką miarą, pisze Goldkorn.
Prawda o Zagładzie leży w wielości narracji, w niepewności wspomnień, w niedomówieniach. Jest opowieścią świadków, ale też katów. Dziecko w śniegu to traktat o pamięci, o prawdzie, o doświadczeniu zła, o przetrwaniu.