Niezwykłe historie, które poruszą każdego. Ludzie, którzy stracili wszystko, a jednak znaleźli siłę, by iść dalej.
Na co dzień nie myślimy o tym, że w każdej chwili możemy stracić kogoś bliskiego, zdrowie, sens życia. Ci, którzy tego doświadczyli, odważyli się opowiedzieć Szymonowi Hołowni o swoim życiu, bólu i nadziei, którą w końcu odnaleźli. Część bohaterów książki jest znana z mediów, jak Maciej Kozłowski, Ewa Komorowska czy Janina Ochojska, inni toczą swoje zmagania z dala od blasku fleszy. Każda z rozmów była niezwykle intymna, autentyczna, poruszająca. Hołownia odkrywa, jak silny może być człowiek i jak poradzić sobie z cierpieniem. Często prowokuje, pyta o bunt wobec Boga, o to, czy można pogodzić się z takimi doświadczeniami. Odpowiedzi, które słyszy, mogą nas wiele nauczyć.
"Źle się ma nasz kraj - pisał niedawno brytyjski publicysta - sposób w jaki żyjemy ma w sobie coś głęboko niewłaściwego. W świecie rynku, posiadania, ekonomicznego rachunku zysków i strat, gubimy idee wspólnego dobra, sprawiedliwości, społecznej harmonii". Do Polski przenikają wszystkie bolączki kapitalizmu, wraz z jego dobrodziejstwami. Dodajemy do tego swoje narodowe podziały i paranoje, podkręcane przez populistycznych polityków, tabloidalne media, hipokryzje i zakłamanie w szkole, kościele, nawet w rodzinie. Grozi nam zatracenie w programach pierwotnej hordy - "swój dobry - obcy zły". Zgadzasz sie na to?Całe życie poszukuję "dobrych praktyk" i wskazówek jak dobrze żyć, świadomie, radośnie i godnie, jak nie dać się zwariować nieufności, agresji, przemocy i zwyklej głupocie, prostactwu czy ignorancji.Musimy zacząć od siebie, odkryć ograniczenia i prymitywną stronę natury tkwiącą w każdym z nas - po to, aby objąć ją uwaga i zamiast ją żywić, kreować dobro. To jest możliwe, przynajmniej w Twoim życiu! O tym jest ta książka. I o tym, jak zmieniać świat na lepszy. Wspólnie damy radę!"
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Joanna Siedlecka spisała relacje ocalające pamięć o Witkacym, dopełniające portret człowieka tragicznego - wrażliwego, cierpiącego, samotnego. Lekceważonego przez współczesnych, błazeństwem zagłuszającego swój dramat, którego przekleństwem było właśnie to, że urodził się w Europie Środkowej, utknął w Zakopanem - jego groteskowy teatr wyprzedził przecież Ionesco i Geneta, poczucie samotności, beznadziejmności istnienia - Sartre`a i Heideggera, ostrzeżenia i wizje - Huxleya i Orwella. Dalekowzrocznego, przenikliwego proroka i wizjonera, który już wtedy słyszał kroki nadchodzącego Chama, przewidywał los epoki - wojnę, totalitaryzmy, kryzys europejskiej kultury, unifikację i pykniczenie ludzkości, zanik uczuć metafizycznych.Był wielkim miłośnikiem życia - kobiet, urody, młodości, witalności. Portretowanie mężczyzn uważał po prostu za obowiązek, portretowanie kobiet natomiast, oczywiście młodych i pięknych - za wielką przyjemność. I rzeczywiście był nimi otoczony. Nazywał je perskimi księżniczkami, królowymi Małej Azji, hurysami, metafizycznym haremem. A w złości - kobietonami, landrygami, wampirzycami, demonami trzeciej klasy...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nowa znakomita książka jednej z najpoczytniejszych polskich autorek, tym razem napisana wspólnie z córką, dziennikarką i scenarzystką Dorotą Szelągowską.W błyskotliwym dialogu dwie wyjątkowe kobiety wspólnie zarażają pasją życia, przywołują wspomnienia, opowiadają o ważnych dla siebie ludziach, miejscach i wydarzeniach. Mądra i bezpretensjonalna lektura, pełna uroczych anegdot oraz celnych obserwacji na temat macierzyństwa i zwariowanego życia we współczesnym świecie.Tak, tak, o epizodzie z tańcem też jest mowa!...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oto ona, Radomska, kobieta przeciętnie nieprzeciętna. Zaskakująco błyskotliwa, choć czasem nadrabia bezczelnością. Szydera i kpina to jej drugie imię. Mimo że nie może rzeczywistości napluć w twarz, to przynajmniej sprzeda jej kopniaka. Bywa to męczące, a kondycji do walki z życiem wyrobić się nie da, więc regularnie zwija się w kłębek i czeka aż znów zapragnie żyć.
Zabiera nas w podróż po życiowych przystankach, w którą wyruszamy z plecakiem pełnym cudzych przekonań i oczekiwań. Opowiada, jak zweryfikowała je rzeczywistość i z czego przyszło jej śmiać się w głos, choć często przez łzy.
To zapis z dziennika pokładowego kogoś, kto bardzo się zdziwił, ale w przeżywaniu obowiązkowych punktów życiorysu po swojemu odnalazł masę frajdy.
Radomska obnaża hipokryzję, dostrzega niezauważalne, czwarty raz wypłukuje zapomniane w pralce pranie i dzieli się tym, co rośnie w niej jak pleśń w kubku po kawie - wątpliwościami. W zalewie lukrowanych obrazów i treści przypomina, że paleta kolorów jest dużo szersza i ciekawsza, a szary to też kolor. I jedyny skuteczny filtr to perspektywa dystansu i przymrużenie, nawet zezowatego oka.
Idealnie nie jest. Ale jest dobrze.
UWAGI:
Na okładce: Z sarkazmu i refleksji lepi teksty i okrasza je słodkim lukrem z czarnego poczucia humoru. Oznaczenia odpowiedzialności: Aleksandra Radomska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni