"Bogactwo mojej miłości rozsypałam w Auschwitz" - pisała w lipcu 1946 roku zrezygnowana austriacka pielęgniarka Maria Stromberger do byłego polskiego więźnia Auschwitz. Przebywała wtedy w obozie internowania dla byłych narodowych socjalistów. Przetrzymywanie z członkami NSDAP i SS dotknęło ją w wyjątkowy sposób. Należała do Narodowosocjalistycznego Związku Niemieckich Pielęgniarek Rzeszy, ale nigdy nie popierała Hitlera, a w Auschwitz z narażeniem życia ratowała więźniów, dostarczała potajemnie wiadomości i współpracowała z ruchem oporu. Więźniowie, którzy się z nią zetknęli, nazywali ją matką. Zwolniona z obozu dzięki świadectwom więźniów, w tym jednego z przywódców ruchu oporu w Auschwitz, Józefa Cyrankiewicza, późniejszego premiera PRL, powróciła do Austrii. Darzona ogromnym szacunkiem w Polsce, w swojej ojczyźnie zupełnie zapomniana, do końca życia przyjaźniła się z wieloma osobami, które dzięki niej przetrwały piekło obozu. Niemiecki historyk Harald Walser jako pierwszy stworzył wyrazisty i poparty wieloma dokumentami portret Marii Stromberger i jej wyjątkowego, fascynującego życia. Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Tytuł oryginału: Ein Engel in der Hölle von Auschwitz. Na okładce: Nazistowska pielęgniarka, która ryzykowała życie, żeby ratować więźniów. [>>] Bibliografia na stronach 333-[342]. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Harald Walser ; przełożyła Ewelina Twardoch-Raś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 061550 od dnia 2024-03-12 Wypożyczona, do dnia 2024-05-11
"Bogactwo mojej miłości rozsypałam w Auschwitz" - pisała w lipcu 1946 roku zrezygnowana austriacka pielęgniarka Maria Stromberger do byłego polskiego więźnia Auschwitz. Przebywała wtedy w obozie internowania dla byłych narodowych socjalistów. Przetrzymywanie z członkami NSDAP i SS dotknęło ją w wyjątkowy sposób. Należała do Narodowosocjalistycznego Związku Niemieckich Pielęgniarek Rzeszy, ale nigdy nie popierała Hitlera, a w Auschwitz z narażeniem życia ratowała więźniów, dostarczała potajemnie wiadomości i współpracowała z ruchem oporu. Więźniowie, którzy się z nią zetknęli, nazywali ją matką. Zwolniona z obozu dzięki świadectwom więźniów, w tym jednego z przywódców ruchu oporu w Auschwitz, Józefa Cyrankiewicza, późniejszego premiera PRL, powróciła do Austrii. Darzona ogromnym szacunkiem w Polsce, w swojej ojczyźnie zupełnie zapomniana, do końca życia przyjaźniła się z wieloma osobami, które dzięki niej przetrwały piekło obozu. Niemiecki historyk Harald Walser jako pierwszy stworzył wyrazisty i poparty wieloma dokumentami portret Marii Stromberger i jej wyjątkowego, fascynującego życia. Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Tytuł oryginału: Ein Engel in der Hölle von Auschwitz. Na okładce: Nazistowska pielęgniarka, która ryzykowała życie, żeby ratować więźniów. [>>] Bibliografia na stronach 333-[342]. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Harald Walser ; przełożyła Ewelina Twardoch-Raś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Bogactwo mojej miłości rozsypałam w Auschwitz" - pisała w lipcu 1946 roku zrezygnowana austriacka pielęgniarka Maria Stromberger do byłego polskiego więźnia Auschwitz. Przebywała wtedy w obozie internowania dla byłych narodowych socjalistów. Przetrzymywanie z członkami NSDAP i SS dotknęło ją w wyjątkowy sposób. Należała do Narodowosocjalistycznego Związku Niemieckich Pielęgniarek Rzeszy, ale nigdy nie popierała Hitlera, a w Auschwitz z narażeniem życia ratowała więźniów, dostarczała potajemnie wiadomości i współpracowała z ruchem oporu. Więźniowie, którzy się z nią zetknęli, nazywali ją matką. Zwolniona z obozu dzięki świadectwom więźniów, w tym jednego z przywódców ruchu oporu w Auschwitz, Józefa Cyrankiewicza, późniejszego premiera PRL, powróciła do Austrii. Darzona ogromnym szacunkiem w Polsce, w swojej ojczyźnie zupełnie zapomniana, do końca życia przyjaźniła się z wieloma osobami, które dzięki niej przetrwały piekło obozu. Niemiecki historyk Harald Walser jako pierwszy stworzył wyrazisty i poparty wieloma dokumentami portret Marii Stromberger i jej wyjątkowego, fascynującego życia. Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Tytuł oryginału: Ein Engel in der Hölle von Auschwitz. Na okładce: Nazistowska pielęgniarka, która ryzykowała życie, żeby ratować więźniów. [>>] Bibliografia na stronach 333-[342]. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Harald Walser ; przełożyła Ewelina Twardoch-Raś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Bogactwo mojej miłości rozsypałam w Auschwitz" - pisała w lipcu 1946 roku zrezygnowana austriacka pielęgniarka Maria Stromberger do byłego polskiego więźnia Auschwitz. Przebywała wtedy w obozie internowania dla byłych narodowych socjalistów. Przetrzymywanie z członkami NSDAP i SS dotknęło ją w wyjątkowy sposób. Należała do Narodowosocjalistycznego Związku Niemieckich Pielęgniarek Rzeszy, ale nigdy nie popierała Hitlera, a w Auschwitz z narażeniem życia ratowała więźniów, dostarczała potajemnie wiadomości i współpracowała z ruchem oporu. Więźniowie, którzy się z nią zetknęli, nazywali ją matką. Zwolniona z obozu dzięki świadectwom więźniów, w tym jednego z przywódców ruchu oporu w Auschwitz, Józefa Cyrankiewicza, późniejszego premiera PRL, powróciła do Austrii. Darzona ogromnym szacunkiem w Polsce, w swojej ojczyźnie zupełnie zapomniana, do końca życia przyjaźniła się z wieloma osobami, które dzięki niej przetrwały piekło obozu. Niemiecki historyk Harald Walser jako pierwszy stworzył wyrazisty i poparty wieloma dokumentami portret Marii Stromberger i jej wyjątkowego, fascynującego życia. Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Tytuł oryginału: Ein Engel in der Hölle von Auschwitz. Na okładce: Nazistowska pielęgniarka, która ryzykowała życie, żeby ratować więźniów. [>>] Bibliografia na stronach 333-[342]. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Harald Walser ; przełożyła Ewelina Twardoch-Raś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni