Na biurko Herkulesa Poirota trafia intrygujący list podpisany pierwszymi literami alfabetu. Ukrywający swą tożsamość autor prowokuje w nim słynnego detektywa i zapowiada... No właśnie, co? Zdaniem kapitana Hastingsa nic szczególnego. Tajemniczy A.B.C. to według niego albo wariat, albo żartowniś. Poirot ma inne zdanie i uważa, że listu lekceważyć nie wolno. Okazuje się, że to on miał rację - już wkrótce w Andover dochodzi do zbrodni. Ofiarą jest kobieta o nazwisku Ascher, obok jej martwego ciała policjanci znajdują kolejowy rozkład jazdy zwany popularnie A.B.C. Rozkład otwarty jest na literze A, nie ma na nim odcisków palców...