Afra Tukanowiczówna, polska dziewczyna ze skromnego dworku, ucieka do Francji przed narzuconym małżeństwem. Towarzyszy jej Józiuk, przyjaciel z lat dziecinnych. Józiuk jest ułomny i głęboko ukrywa beznadziejną miłość do Afry. We Francji piękna dziewczyna dostaje się na dwór Marii Leszczyńskiej, poznaje Wersal i jego splendory. W nagłym niebezpieczeństwie ratuje ją Patrycy, młody człowiek ścigany nienawiścią hrabiego de Merode. Patrycy nie zna ojca, jego matka pod naciskiem rodziców poślubiła pana de Merode, a ten, odtrącony przez kochaną do szaleństwa żonę, przysiągł zemstę pasierbowi. W oczach wszystkich Patrycy uchodzi za syna hrabiego. Zemsta pana de Merode jest doprawdy szatańska: oto doprowadza on do tego, że Patrycy, uznany za nękającego paryżan bandytę Kawalera, zostaje osadzony w Bastylii, skąd ucieka, dzięki pomocy Afry, Józiuka i francuskich przyjaciół. Hrabiemu udało się przeprowadzić zbrodniczy zamiar, gdyż prawdziwego Kawalera trzyma w ręku: wie mianowicie, że osławiony bandyta błyszczy na paryskich salonach jako wicehrabia de Prady. Podczas ucieczki, postrzelony przez ścigających zbiega żołnierzy, Patrycy - by ratować Afrę - wyznaje, że jakoby jest Kawalerem. Dziewczyna, przerażona straszliwym odkryciem i sądząc, że narzeczony już nie żyje, pozostawia go na drodze, a sama, wraz z Józiukiem, przedostaje się do Polski. Tam, w domu rodziców, pod wpływem rozmów z przyjacielem, zaczyna wątpić, by Patrycy mógł być osławionym bandytą. Wraca więc do Francji. Patrycy tymczasem, po wyleczeniu z ran, zostaje zesłany na dożywotnie galery. Afra znowu pomaga ukochanemu w ucieczce. Tym razem udaje się: zbieg jest wolny i może swobodnie oddać się poszukiwaniom. Od zdemaskowania bowiem prawdziwego kawalera zależy jego honor i życie. W tym celu wciela się w postać bandyty i staje na czele jego osieroconej bandy. Kawaler znowu działa, tym razem jednak inaczej...