Liczba odznaczonych nie odzwierciedla prawdziwej skali pomocy udzielanej Żydom na terenie Rzeszowszczyzny, ponieważ medalami "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" honorowane są tylko osoby, które były w stanie uzyskać potwierdzenie takiej pomocy od świadków wydarzeń II wojny światowej lub w okresie powojennym stracili kontakt z polskimi rodzinami. Wszystko to utrudnia otrzymanie wyróznienia Instytutu Yad Vashem. (...) Nalezy także pamiętać, że wielu Polaków, którzy ratowali Żydów od śmierci uważało to za naturalny, ludzki odruch, a nie czyn bohaterski, stąd też pewna część z nich nie chciała wracać do przeszłości. Nie sprzyjała temu również wojenna sytuacja polityczna w Polsce. Wydaje się więc, że już nigdy nie uda się ustalić wszystkich Polaków, którzy ratowali życie osobom narodowości żydowskiej. By jednak poznać w przybliżeniu rzeczywistą skalę pomocy, słuszne i celowe wydaje się kontynuowanie badań na ten temat.