Przedstawione losy mojej rodziny nie są zmyślone. Są prawdziwe, zgodne z faktami spisanymi w notatkach prawie dzień po dniu. Ojca, matkę i trzech synów wywieziono na Sybir tylko dlatego, że byli Polakami. Do zgnębienia człowieka wcale nie są potrzebne obozy typu niemieckiego. Nie są potrzebne straże ani piece krematoryjne, ani więzienia. Są miejsca na ziemi, gdzie mówi się "żyć budziesz nu lubwi nie zachoczesz", co w tłumaczeniu brzmi "żyć będziesz, ale nawet miłować nie zechcesz". Dzięki notatkom, dzienniczkom spisywanym prawie dzień po dniu przez ojca, matkę i synów, można opisać historię tragizmu rodzin w nieludzkim ustroju komunistycznym i na nieludzkiej ziemi. W tym opracowaniu więcej jest zdań tych, co cierpieli głód, chłód, poniewierkę, aniżeli moich. To opracowanie poświęcam tym, którzy tam stracili życie, których groby zarosły trawą i którym już nikt nawet znicza nie zapali, ani nie powie naszych polskich katolickich słów "wieczne odpoczywanie racz im dać Panie".
UWAGI:
Na okł. podtyt.: przeklęty Wierch Birgamag, sybirska golgota rodziny Franklów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rok 1941, Litwa. Oficerowie NKWD wywlekają rodzinę Liny z domu i wsadzają do pociągu. Celem wielotygodniowej wyczerpującej podróży w wagonach bydlęcych okaże się obóz pracy na Syberii. Tutaj każdy dzień będzie walką o życie, a zapłatą za nadludzki wysiłek niewielka kromka chleba...Nadzieję mogą dać tylko miłość i... sztuka. Wrażliwa dziewczyna, dokumentując życie obozowe, w rysunkach ukrywa wskazówki, które mają ułatwić ojcu odnalezienie bliskich."Szare śniegi Syberii" to poruszająca opowieść o bólu, cierpieniu, strachu, ale także o miłości, nadziei i zachowaniu godności nawet w skrajnie nieludzkich warunkach. Bohaterką tej powieści równie dobrze mogłaby być polska nastolatka, która mieszkała przed 1939 rokiem w którymś ze wschodnich polskich województw. Polskie dzieci spotkały takie same dramatyczne przeżycia co Linę i jej brata Jonasa: łomotanie o świcie do drzwi, nerwowe pakowanie, straszne warunki transportu, a później praca ponad siły. [dr Jan Jerzy Milewski, fragment posłowia].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stanisława Chobian-Chéron w swojej autobiografii opowiada o sprawach rzadko ujawnianych w literaturze i dokumentach historycznych: o zesłaniach Polaków do Kazachstanu w latach pięćdziesiątych. Autorka, posługująca się błyskotliwie piękną kresową polszczyzną, przybliża nam nie tylko atmosferę dramatycznych przeżyć, które stały się udziałem jej i najbliższych. Z równą swadą, w sposób niezwykle sugestywny, powraca do czasów swojego dzieciństwa, wzbogacając opowieść wieloma wątkami obyczajowymi.
Bohaterka tej biografii to dziewczyna z krwi i kości, która zachwyca się pięknem stepowych maków, ale potrafi również z determinacją walczyć o swoje: o możliwość ukończenia studiów, o pomoc dla brata, o uwolnienie niesprawiedliwie skazanej matki. Nie waha się sięgać po metody ekstremalne - pisze list do Stalina, który otwiera jej drogę na studia. Ze wszystkich tarapatów dzięki niesłychanej odwadze wychodzi obronną ręką, nie pozwala sobie na słabość, pesymizm i rezygnację.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni