Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 009484 od dnia 2024-08-12 Wypożyczona, do dnia 2024-10-11
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi.
Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę.
Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Wada to mroczny kryminał o tęsknocie i niezabliźnionych ranach, ale także o krzywdzie i o złu w najczystszej postaci, które zbiera żniwo przez całe pokolenia.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 032436 od dnia 2024-09-05 Wypożyczona, do dnia 2024-10-07
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu lat.
Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Zadra. to mroczna opowieść o niszczącej sile miłości, ale też o śmierci, która przedwcześnie zabierając bliskich, strąca w otchłań samotności.
UWAGI:
Na okładce: Duszna atmosfera, makabryczna zbrodnia i genialny śledczy w pajęczynie kłamstw. Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Małecki.
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy. Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy tylko mroźna noc. To jednak za mało, by rozpocząć śledztwo. Zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest zdecydowanie więcej niż odpowiedzi. Kiedy zaczyna je zadawać, mieszkańcy niewielkiego miasteczka nabierają wody w usta. Gross wie, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości. Jeśli zdoła go przeskoczyć, dowie się, że kluczem do odkrycia prawdy jest wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia małżeństwa niejakich Tarasewiczów.
Tom 2
Wada
Są sprawy pogrzebane dawno temu i świeże ślady świadczące o zbrodni. Tylko ciała brak. Groźne burze nad Chełmżą i nieznośne sierpniowe upały. Na leśnej polanie w pobliżu jeziora komisarz Bernard Gross trafia na pusty, zakrwawiony namiot. Stopniowo odkrywa wokół niego znacznie więcej śladów krwi. Wszystko wskazuje na brutalną zbrodnię, której ofiarą mogła paść młoda kobieta. Kłopot w tym, że Gross nie ma żadnego punktu zaczepienia. Brak ciała ofiary, narzędzia zbrodni i sprawcy. Zbyt wiele niewiadomych i zbyt wiele mylnych tropów, którymi musi podążyć, by w gęstniejącym mroku odnaleźć przerażającą prawdę. Prawdę, która odsłoni rodzinną tajemnicę sprzed wielu lat.
Tom 3
Zadra
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty. Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Tom 4
Zrost
Mroźny grudniowy poranek 2018 roku. W jeziorze w pobliżu Chełmży komisarz Bernanrd Gross znajduje ciało starszego mężczyzny. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może morderstwo? Zgadadki zaczynają się piętrzyć jak zaspy śniegu. By wyjaśnić sprawę, policjant musi sięgnąć głęboko w przeszłość i odnaleć świadków, którzy własne tajemnice chcieliby zabrać do grobu. Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze. Stare niezabliźnione rany wciąż się jątrzą, a zmowa milczenia dodatkowo utrudnia śledztwo. Powracają też wątki sprawy, która od lat spędza komisarzowi sen z powiek - kto i dlaczego dotkliwie pobił jego żonę, Agnieszkę, doprowadzając do rodzinnej tragedii. Czy można przesunąćgranice człowieczeństwa, gdy na szali leży życie najbliższych? A może ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by chronić rodzinę, odpowiada się po stronie katów?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni