Bogna z Dziennika 1954 naprawdę miała na imię Krysia. Oto prawdziwa historia romansu Leopolda Tyrmanda z nastolatką. Początek lat 50. XX wieku. Tyrmand liże rany - jakiś czas temu wyrzucili go z "Przekroju", a teraz z "Tygodnika Powszechnego". Przychodzi co dzień do stołówki Związku Literatów, by zjeść cienką zupę, jedyny ciepły posiłek bezrobotnego. Pewnego dnia dosiada się do nastoletniej Krysi. Przypadkowe spotkanie zmienia się wkrótce w improwizowany kurs literatury, potem we wspólne odrabianie lekcji, a na koniec w romans. Dziewczyna zostaje kochanką 33-letniego pisarza. 80-letnia dziś Krystyna Okólska - pierwowzór Bogny z Dziennika 1954 - postanowiła po latach opowiedzieć swoją historię. Dzięki temu powstał nie tylko detektywistyczny reportaż o związku pisarza i młodej dziewczyny, ale także znakomity portret Warszawy pierwszego powojennego dziesięciolecia. Czerwone skarpetki bikiniarzy, jazz słuchany potajemnie, milicja na tropie bandy braci Wałachowskich, a nad wszystkim srogi wizerunek Stalina. I miłość dwojga ludzi.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 307-312. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Wójcik, Krystyna Okólska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bogna z Dziennika 1954 naprawdę miała na imię Krysia. Oto prawdziwa historia romansu Leopolda Tyrmanda z nastolatką. Początek lat 50. XX wieku. Tyrmand liże rany - jakiś czas temu wyrzucili go z "Przekroju", a teraz z "Tygodnika Powszechnego". Przychodzi co dzień do stołówki Związku Literatów, by zjeść cienką zupę, jedyny ciepły posiłek bezrobotnego. Pewnego dnia dosiada się do nastoletniej Krysi. Przypadkowe spotkanie zmienia się wkrótce w improwizowany kurs literatury, potem we wspólne odrabianie lekcji, a na koniec w romans. Dziewczyna zostaje kochanką 33-letniego pisarza. 80-letnia dziś Krystyna Okólska - pierwowzór Bogny z Dziennika 1954 - postanowiła po latach opowiedzieć swoją historię. Dzięki temu powstał nie tylko detektywistyczny reportaż o związku pisarza i młodej dziewczyny, ale także znakomity portret Warszawy pierwszego powojennego dziesięciolecia. Czerwone skarpetki bikiniarzy, jazz słuchany potajemnie, milicja na tropie bandy braci Wałachowskich, a nad wszystkim srogi wizerunek Stalina. I miłość dwojga ludzi.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 307-312. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Wójcik, Krystyna Okólska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Znany polski poeta i prozaik poprzez wspomnienia o dawnym domu snuje opowieść nie tylko osobistą, ale też literacką i historyczną. Dom przy ulicy Iwickiej, w którym autor jako dziecko mieszkał po wojnie z rodzicami, a który zamieszkiwali lub odwiedzali też liczni pisarze, był świadkiem prywatnego życia, ale też przemian epoki stalinizmu. To także pretekst do opowiedzenia, jakie system wpłynął na działanie i decyzje znanych literatów. Książkę uzupełniają przeprowadzone przez laty przez Tomasza Jastruna wywiady z twórcami takimi jak Juliusz Żuławski, Ryszard Matuszewski, Jan Kott, Seweryn Pollak, Irena Szymańska czy Bronisława Przybosiowa.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 442-443. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Tomasz Jastrun.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Znany polski poeta i prozaik poprzez wspomnienia o dawnym domu snuje opowieść nie tylko osobistą, ale też literacką i historyczną. Dom przy ulicy Iwickiej, w którym autor jako dziecko mieszkał po wojnie z rodzicami, a który zamieszkiwali lub odwiedzali też liczni pisarze, był świadkiem prywatnego życia, ale też przemian epoki stalinizmu. To także pretekst do opowiedzenia, jakie system wpłynął na działanie i decyzje znanych literatów. Książkę uzupełniają przeprowadzone przez laty przez Tomasza Jastruna wywiady z twórcami takimi jak Juliusz Żuławski, Ryszard Matuszewski, Jan Kott, Seweryn Pollak, Irena Szymańska czy Bronisława Przybosiowa.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 442-443. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Tomasz Jastrun.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oficjalna początkowo znajomość szybko przerodziła się w bardzo serdeczną przyjaźń, więcej, we wzajemną fascynację obojga poetów, która miała przetrwać przez kilkadziesiąt lat, do telegramu Zbigniewa Herberta z 6 października 1996 roku, gratulującego Wisławie Szymborskiej Nagrody Nobla, oraz jej szlachetnej odpowiedzi: Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem ...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert ; opracowanie edytorskie Ryszard Krynicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oficjalna początkowo znajomość szybko przerodziła się w bardzo serdeczną przyjaźń, więcej, we wzajemną fascynację obojga poetów, która miała przetrwać przez kilkadziesiąt lat, do telegramu Zbigniewa Herberta z 6 października 1996 roku, gratulującego Wisławie Szymborskiej Nagrody Nobla, oraz jej szlachetnej odpowiedzi: Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem ...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert ; opracowanie edytorskie Ryszard Krynicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oficjalna początkowo znajomość szybko przerodziła się w bardzo serdeczną przyjaźń, więcej, we wzajemną fascynację obojga poetów, która miała przetrwać przez kilkadziesiąt lat, do telegramu Zbigniewa Herberta z 6 października 1996 roku, gratulującego Wisławie Szymborskiej Nagrody Nobla, oraz jej szlachetnej odpowiedzi: Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem ...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert ; opracowanie edytorskie Ryszard Krynicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni